wtorek, 24 listopada 2015

Staropolskie słowa o innym znaczeniu niż dziś cz 1


jak słowa zmieniały znaczenie


Agrest – kwaśne wino.

Aktor powód, ten, który kogoś zaskarża w sądzie.

Angielski anielski.

Apteczka szafka z flaszkami, trunkami, barek domowy.

Baczność uwaga; rozsądek, rozwaga, powściągliwość.

Bałwan słup soli; posąg (bożka).

Barszczyk człowiek leniwy, gnuśny.

Belweder budowla na wzniesieniu z pięknym widokiem.

Bezcenny bezwartościowy.

Bezduszny martwy.

Bezpiecznik człowiek pewny siebie; zuchwały.

Bezpieczny 1) bez opieki, bezbronny; 2) żyjący bez troski o jutro.

Beczeć bąkać, brzęczeć, buczeć, jęczeć, rozbrzmiewać.

Bęben dzban; brzuch; zadek; pijak; wziąć na bęben dostać w skórę, być obitym.

Bieg najazd; napad; ucieczka,

Biegać uciekać, napadać

Bigos zamieszanie.

Bobo straszydło.

Brakować przebierać, grymasić, wybredzać.

Bryka polski odkryty pojazd 4-kołowy, używany do XVII w. (bryczka).

Brzeg – niedostępne miejsce, stok góry, pagórek, góra.

Bystry ostry, niepohamowany.

Chełm wzgórze.

Chętny miły, przyjemny.

Ciągnąć podążać, maszerować.

Ciąża zastaw, pokuta, kara, karność; obciążenie, ciężar, brzemię, strapienie.

Ciekawy skory do uciekania.

Ciekać 1) pędzić, uciekać, 2) zabiegać, starać się o coś 3) dociekać, dochodzić czegoś.

Ciężka brzemienna.

Czciciel czytelnik.

Czyść czytać.

Czesne opłata dla sędziego za sądzenie sprawy,

Czołg gad pełzający.

Czołgacz, czołganiec gad, płaz.

Cyfra zero.

Ćma ciemność, mrok.

Delikwent człowiek skazany na śmierć wyrokiem sądowym.

Dowcip talent, zdolność, bystrość, inteligencja.

Drapać szarpać, targać.

Dyrektor nauczyciel mowy.

Dziad kościelny, zwłaszcza stary.
 
Flaga szaruga, deszcz, dżdżysta pogoda, słota.

Gardło, garło życie (dać gardło — oddać życie).

Gbur chłop, wieśniak, prostak.

Gładka i Nadobna czyli osoba ładna i bardzo ładna.

Gmach, gmaszek pokój, zwłaszcza pokój górny, tj. na piętrze położony.

Gospodarstwo rząd, władza, gościnność.

Gracz mistrz we władaniu bronią sieczną.

Gruby gruby, wielki, prostacki, nieokrzesany, nieobyczajny.

Gwałt przemoc, rozbój, ucisk, konieczność, siła.

Hak dziób, pazur, niebezpieczeństwo, opały, fortel, podstęp; mielizna, ławica piasku podwodna; skała podwodna.

Heca młotek.

Honor pycha, wyniosłość, nieprzystępność.Honorowy obraźliwy.

Imię majątek.

Imienie majętność, majątek, mienie.

Impreza przedsięwzięcie, zamysł, zamiar.

Instrument instrument, dokument, list urzędowy.

Jagoda policzek, grono winne.

Jarzyna jare zboże.

Jądro skorupa; łupina.

Jeż który.

Kazać, każę, każe – kazać, mówić, powiedzieć, (por. kazanie, przykazanie).

Kaźń rozkaz, przykazanie.

Koc kaucja, wadium.

Korzystnie chciwie, chytrze; po łupiesku, rabunkowo.

Kosteczka pestka.

Kra gruba ciemna chmura.

Kraj brzeg, skraj, krawędź; ląd.

Kraszanka piękność, piękna kobieta; jajko wielkanocne malowane.

Kreski głosy na wyborach.

Kukiełka bułka, niekiedy ze słodkiego ciasta.

Larwa maska, maszkara, straszydło, upiór.

Latawiec zły duch, diabeł, zmora.

Lekkość lekkomyślność; Lekkość czynić komu, lekceważyć kogoś, znieważać go.

Leśny pochlebiający, pochlebny.

Lewo bezprawie, gwałt.

Lewy przewrotny, zły; nieprawy.

Liczba 1) rachunek czyjś, konto; 2) obrachunek, zdanie sprawy; odpowiedzialność; „w liczbie” pozostać komuś dłużnym.

List liść.

Luźny sługa bez pana; hultaj.

Łaska miłość, życzliwość.

Łupież 1) obdarta skóra zwierzęcia; 2) futro; 3) zwierzę wypchane; 4) łup.

Macica matka, rodzicielka, macierz, gniazdo.

Maciora matka.

Mącić matkować, być matką.

Miasto miejsce.

Miernie pod miarę, dokładnie.

Mieszała, mieszaniec mąciciel, wichrzyciel.

Modny stosowny, odpowiedni, należyty.

Morda mord, morderstwo.

Nagana apelacja do wyższego sądu; kara za nieuzasadnioną apelację; zarzut fałszywości dokumentu sądowego.

Nalewka rodzaj koneweczki do polewania rąk przy myciu tychże przed jedzeniem i po jedzeniu.

Niedziela tydzień.

Niesamowity 1) diabelski, mający związki z diabłem; 2) nieswój, niezdrów.

Nocnik włóczęga nocny.

Obrotny powrotny, wsteczny, opaczny.

Odgłos 1) wieść, pogłoska; 2) rozgłos, sława: 3) pozwolenie zabrania głosu.

Odlewać cucić, trzeźwić (przez polewanie wodą).

Odmiana weksel.

Odpowiednik 1) odgrażający się, zuchwalec, śmiałek, buntownik; 2) herold wojenny, wysłaniec wypowiadający wojnę.

Ogolić ogołocić, pozbawić zbroi, rozbroić.

Ojczyzna dziedzictwo, ojcowizna. W obecnym znaczeniu od II poł. XVI w.

Okazja bitwa, potrzeba; zaczepka, potyczka; przyczyna, pochodzenie.

Opona w XVI-XVIII w. nazwa różnych tkanin dekoracyjnych do zdobienia ścian, także zasłona okrywająca.

Oprawca 1) woźny wybierający ze wsi podatki; 2) podżegacz.

Ostro wiatr południowy.

Ozdobny wdzięczny, miły.
 
Pamiętnik ten, co pamięta; świadek tego, co było; człowiek współczesny temu, co było.

Paragon współzawodnictwo, konkurencja.

Pas paszport.

Pensja renta, emerytura.

Piać śpiewać.

Piwnica piwiarnia, szynk; więzienie podziemne.

Plama 1) wstyd; 2) cętka, znamię; 3) flegma.

Piaszczysty płaski.

Polski polny.

Położnik człowiek obłożnie chory.

Popchnąć przemienić, przedzierzgnąć, przekształcić.

Popis spis, obliczenie.

Popukały popękany, potrzaskany.

Pora położenie, stan, sytuacja; miara.

Poranić się, poraniać się zabrać się do czegoś rano, wstać rano, pośpieszyć się zbyt wcześnie; przen. pośpieszyć się.

Posłuszny służący, obowiązany do służby.

Powietrze paraliż, porażenie.

Pozapamiętywać pozapominać.

Poznać zeznać, wyznać, przyznać się.

Pożegnanie błogosławieństwo.

Prosto wyraźnie, oczywiście.

Przeciąg przestrzeń, terytorium, teren.

 < Wstecz    1...3/5    Dalej >






Ciekawe artykuły:


    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.


piątek, 20 listopada 2015

Zagadki staropolskie cz 2

* * *

Żyje bez ciała,
mówi bez języka,
nikt go nie widzi,
a każdy go słyszy.


(Echo)





* * *

Z jakiego drzewa liść nigdy nie opada?


(Z malowanego)



* * *

Jak ze słomy zrobić masło?


(Powtarzać szybko wyraz „słoma”)




* * *

Co nad nami do góry nogami?


(Mucha)





* * *

Przy drodze stoi,
ręce rozkłada
i nic nie gada.


(Drogowskaz)





* * *

Strzelec ujrzał na dachu 12 gołębi
i wystrzeliwszy, 6 zabił.
Wieleż żywych na dachu zostało?


(Ani jeden nie został, bo wszystkie żywe uciekły)





* * *

Jechał sobie pan drogą i napotkawszy pasącego owce owczarza, zapytał go, ile ma w stadzie owiec? A mądry owczarz odrzekł: Gdy jedna owca przebieży z mojego stada do sąsiadowego, to mamy obydwa równą liczbę, a gdy od niego przebieży do mnie, to ja mam trzykroć tyle, co on. Ile więc miał pierwszy a ile drugi?



(Pytany miał 5 a sąsiad 3)





* * *

– Czego przez dom przerzucić nie można?

– Pióra.

środa, 18 listopada 2015

Zagadki staropolskie cz 1

zagadki
Playing Cards, Rosebush


* * *

Dwaj synowie i dwaj ojce
Gdy byli na łowach w lesie,
Zastrzelili trzy zające,
A każdy po jednym niesie.


(Było ich trzech: dziadek, syn i wnuk)




* * *

Są trzy laski w jednej lidze,
Czwartą z kropką przy nich widzę,
Piąta w górze przekreślona,
Szósta przy niej w krąg toczona,
Tam się wije wąż misterny,
Przy nim miesiąc [= Księżyc] niezupełny.


(Litery słowa „Miłość”)




* * *

Wszystkim potrzebnam, a nikt mnie nie żąda,
Ten, czyją jestem, już mnie nie ogląda,
Ten, co mię zdziałał, dla siebie nie życzy,
Ten, co mię kupił, sobie nie dziedziczy.


(Trumna)



* * *

Co to za matka, co nie jest matką?
Co to za siostra, co nie jest siostrą?
Co to za ojciec, co nie jest ojcem?
Co to za brat, co nie jest bratem?


(Zakonnice i zakonnicy)




* * *

W lesie ścięto, w domu zgięto,
W stajni stało, ogon dało,
Na ręce wzięto – płakało.


(Skrzypce i smyczek)




* * *

Szedł brat z siostrą, a mąż z żoną,
I znaleźli cztery jabłka pod jabłonią,
Wzięli po jabłku – jedno się zostało.
Jakże się to stało?


(Było ich troje: brat, jego siostra i jej mąż)




* * *

Ponad wodą u rzeczki
Chodzi rycerz śmiały.
Zobaczyły go kumeczki
I pouciekały.


(Żaby i bocian)




* * *

Leciało stado ptaków nad lasem,
usiadły po dwa na każdem drzewie,
a jedno drzewo zostało się;
gdy usiadły po jednemu,
to dla jednego ptaka zabrakło drzewa.
Ile było ptaków, a ile drzew?


(4 ptaki i 3 drzewa)




* * *

Bez rąk, bez nóg, bez głowy i brzucha,
a gdzie się obróci, wszędzie dmucha.


(Wiatr)


 
* * *

Czterej bracia wiecznie się gonią,
a nigdy dognać się nie mogą.


(Koła u wozu)




* * *

W dzień jak obręcz, w nocy jak wąż;
kto to odgadnie, będzie mój mąż.


(Pasek)




* * *

Przyjechała niemka –
czerwona sukienka;
jak ją rozbierali,
to nad nią płakali.


(Czerwona cebula)




* * *

Pierwsze i drugie znajdziesz w głowie,
A tuż przy nim trzecie i czwarte.
Lecz w złączonem w jednem słowie,
Wsie i miasta są zawarte.


(Okolica: oko-lica)

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły

Moje e-booki

Kliknij w okładkę, aby przejść do strony książki

Przejdź do strony książki Przejdź do strony książki