Strony

środa, 23 października 2024

Tato przestań... opowieść prawdziwa

Dziś prezentujemy jedną z opowieści z życia wziętą promującą książkę pt. "Historie prawdziwe". Zachęcamy do zapoznania się z kolejnymi opowieściami.
 
Historie prawdziwe

Tato przestań...

Dusze zmarłych lubią wracać do miejsc, gdzie za życia mieszkali. W ten czy inny sposób manifestują żywym swą obecność. Relacji na ten temat jest wiele. Oto dwie z nich:

Janina po śmierci męża sprzedała dom i przeniosła się na stare lata do bloku. Dla coraz bardziej zniedołężniałej kobiety było to dobre rozwiązanie. Brakowało jej już sił na zajmowanie się tak dużym domem, do tego jeszcze ogród i działka... Gdy znalazł się kupiec, nawet się nie zastanawiała...

Po kilku latach życia na nowym miejscu przyszedł czas i na Janinę. Po jej śmierci właściciele domu, w którym dawniej mieszkała Janina, zaczęli doznawać nocnych wizyt, dokładnie o wpół do trzeciej w nocy. Nie były one jakoś szczególnie uciążliwe – nic nie stukało, nie ruszało się, ale można było poczuć się nieswojo, gdy nagle w kuchni ujrzało się siedzącą na krześle Janinę. Na szczęście nic nie mówiła ani nie jęczała. Po prostu uśmiechała się...

Po śmierci Bogdana w mieszkaniu, jakie za życia zajmował, zamieszkała jego córka, Beata. Było to spełnienie jej marzeń: w końcu na swoim. Szybko jednak okazało się, że nie jest sama. Nocne stuki zdradzały czyjąś obecność. Czasem odgłosy dochodzące z kuchni sprawiały wrażenie, że ktoś tam jest naprawdę i właśnie krząta się, przygotowując posiłek.

Beata nie tak wyobrażała sobie życie w swoim nowym mieszkaniu. Wiedziała, że to ojciec, mimo wszystko jednak bała się tych niezwykłych odwiedzin. W końcu któregoś dnia, gdy odgłosy krzątania zaczęły dobiegać z kuchni, powiedziała na głos: Tato przestań, bo ja się boję... Od tego czasu Beata została w mieszkaniu sama – odgłosy więcej już się nie powtórzyły.

 

Opowieść pochodzi z mojej książki pt. "Historie prawdziwe". Zapraszam na Stronę książki.

poradnik dla elektryka




Ciekawe artykuły:
    
    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz