Jak zrobić tomik wierszy we własnym zakresie część 1

Myśl o samodzielnym wykonaniu tomiku ze swoimi wierszami zazwyczaj pojawia się z dwóch następujących powodów: albo żadne wydawnictwo nie chce go wydać, albo – korzystając z własnych umiejętności manualnych – wykonujemy go dla siebie, nie myśląc w ogóle o tym, aby pokazywać swoją poezję całemu światu.

W naszych czasach, w dobie komputerów i drukarek wykonanie zbioru wierszy we własnym zakresie nie stanowi dużego problemu, choć swój nakład pracy i czasu musimy ponieść. Zważywszy na powyższe, nie za bardzo opłaca się własna manufaktura, jeśli chcemy zarobić jakieś sensowne pieniądze ze sprzedaży swojego tomiku. Wyceniając taki tomik jako koszt materiału plus robocizna, okaże się, że na zysk nie ma już miejsca, bo nikt tak drogiego zbioru poezji nie kupi. Taniej i lepiej wyjdzie, drukując tomik w drukarni lub w odpowiednim serwisie internetowym (zob. artykuł pt. „Jak wydać swój tomik wierszy prawie za darmo”).

Samodzielne wykonanie tomiku poezji jest domeną osób, które po prostu chcą mieć swoje wiersze w formie książkowej dla siebie, aby były na półce razem z innymi książkami bez dużych kosztów i nie myślą o dużym, profesjonalnie wydanym nakładzie. Trzeba jednak powiedzieć, że przy odrobinie starań z naszej strony jakość wykonania może niewiele różnić się od tej profesjonalnej.

Swój pierwszy tomik poezji wykonałem w czasach, kiedy nie było jeszcze takiego dostępu do komputerów i drukarek, jak tera, w związku z czym wiersze w tomiku były napisane na maszynie do pisania. Miałem w tym czasie już świadomość, że to jeszcze za wcześnie na kontakt z wydawnictwem, ale chciałem mieć swój tomik wierszy, więc sam go sobie zrobiłem.

 

Mój pierwszy tomik wierszy wykonany własnoręcznie na maszynie do pisania

 

W późniejszym czasie, gdy już miałem dostęp do komputera i drukarki, wykonanie tomiku wierszy samodzielnie było jeszcze prostsze.

Moje tomiki wierszy zrobione na komputerze

 

Jak samodzielnie wykonać tomik wierszy

Jaki format zbioru poezji wybrać

Pierwsze co powinniśmy zrobić to wybrać odpowiadający nam format książki, czyli jej wielkość. Tutaj musimy już wykazać się sprytem biznesowym i wybrać taki format, który będzie tani (oszczędny), a osiągniemy to wtedy, gdy nie będzie dużo strat materiału i czasu. To wymusza na nas zastosowanie dwóch standardowych formatów:

– Format A5

Jest to taki format jak po złożeniu kartki do drukowania na pół lub wielkość zeszytu szkolnego.

– Format A6

Jest to taka wielkość jakby złożyć kartkę papieru do drukarki na pół i jeszcze raz na pół.

W obu przedstawionych powyżej formatach nie występuje strata papieru, bo po prostu zginamy kartkę raz albo dwa razy na pół. Jest to więc dla nas oszczędność, zarówno materiału, jak i czasu, bo nie musimy go tracić na przycinanie kartki pod żaden wymiar – wystarczy tylko zgiąć kartki.

Z jednej strony lepszym dla nas formatem będzie A6, bo ładniej wygląda i mniejsze są koszta materiału – dokładnie o połowę w stosunku do formatu A5, jak łatwo się domyślić (Format A6 jest o połowę mniejszy od A5, a więc na jednej kartce A4 zmieści się dwa razy więcej wierszy).

Z drugiej strony format A5 jest szybszy w wykonaniu, bo wystarczy tylko kartki złożyć na pół i zszyć całość jedną lub dwiema zszywkami.

Jakie wybrać łączenie kartek w tomiku

Bez względu na format tomiku, musimy sprawić, aby wszystkie kartki trzymały się mocno siebie nawzajem, ale także i okładki. Możemy to zrealizować na kilka sposobów.

Sposób 1 – spinanie formatu A5

W przypadku formatu A5, jeśli tych kartek nie nie ma zbyt dużo, czyli w większości przypadków dla zbioru poezji, wystarczy je zszyć zszywaczem biurowym lub wykorzystać do tego celu odpowiednie narzędzie zwane takerem, które z większą siłą wbija zszywki, przebijając się dzięki temu przez większą ilość kartek.

Tomik spięty dwiema zszywkami

Najlepszy sposób na produkcję tomiku tym sposobem to złożyć równo wszystkie kartki z wierszami, na wierzch dać okładkę, dobrze przytrzymać i zszyć jedną lub dwiema zszywkami na środku kartki tak jak pokazane jest to powyżej na fotografii. Następnie wystarczy tylko te połączone kartki zgiąć wpół, równo przyłożyć do siebie i w miejscu zszycia docisnąć. Nic więcej robić nie trzeba. 

 

W razie, gdyby kartki zostały niezbyt dokładnie przyłożone lub byłoby ich za dużo i przez to bok tomiku nie byłby równy, należy wtedy przyciąć je i wyrównać. Najlepiej zrobić to gilotyną do papieru, ale można spróbować także nożyczkami lub po prostu nic z tym nie robić...

Sposób 2 – spinanie formatu A6 na środku

Korzystanie ze sposobu przedstawionego powyżej dobrze sprawdzi się dla formatu A5. Przy formacie A6, gdzie tych stron często więcej, różnie już to wychodzi. Największy problem jest z bokiem tomiku. Po złożeniu na pół większej ilości kartek okazuje się, że nie są one równe po prawej stronie – trzeba je przyciąć.

Nierówny bok tomiku po złożeniu wielu kartek na pół

 

Im mniejsza ilość stron, tym sposób spinania kartek i okładki razem daje lepszy efekt. Na nasze potrzeby sposób ten nada się spokojnie także dla formatu A6. Widziałem już tomiki 50-stronicowe spinane tą metodą.

Ja z początku robiłem kilka wersji łączenia, aby zobaczyć, jak to będzie wyglądało w praktyce, więc i wy poeksperymentujcie, zobaczcie, co wam będzie najlepiej odpowiadało.

Sposób 3 – spinanie formatu A6 z boku

Ten sposób łączenia kartek różni się od poprzedniego miejscem zszycia. W tamtym zszywaliśmy kartki na środku, a następnie zginaliśmy je. W tej metodzie kartki już mamy zagięte i tak pozaginane i wyrównane zszywamy dopiero zszywkami z boku, a na to naklejamy okładkę.

Ta metoda ma różne warianty zależne od techniki łączenia. Zamiast bowiem zszywek, możemy użyć np. igły z nitką i dosłownie zszyć te kartki ze sobą tak jak pokazuje to fotografia poniżej:

Bok tomiku zszyty nitką przed naklejeniem okładki

Ponieważ igła nie przebije się przez tyle kartek mamy dwa wyjścia: albo cieniutkim wiertełkiem wiercimy otwory pod igłę z nitką, albo od razu przy każdej kartce nakłuwamy igłą otwory w tym samym miejscu (wg szablonu) – po złożeniu kartek wystarczy wtedy poprzepychać igłę z nitką przez te otwory. Niestety wariant ten jest dosyć czasochłonny, a więc nieopłacalny.

Silniczek z wiertełkiem do wiercenia otworów w kartkach tomiku

 Ciąg dalszy artykułu -->>  

Ciekawe artykuły:

• Zapomniane przysłowia polskie
• Zagadki matematyczne
• Odczytywanie hieroglifów

    
    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.