Strony

poniedziałek, 5 września 2022

Utraciłem sens życia - pytanie i odpowiedź

Otrzymałem ostatnio pytanie od Czytelnika. Oto ono:

Piszę ponieważ utraciłem sens życia. Kiedyś było nim dążenie do pozyskania super mocy. W sumie to w pewnym stopniu jest nim nadal. Czym się zająć? Czym jest wiara, nadzieja, miłość? Co robić? Można by powiedzieć, że moje życie byłoby spełnione, gdyby częściej mi się materializowały rzeczy... Ale nie potrafię na to skutecznie wpłynąć. Nie potrafię odnaleźć się w czasie, w który trafiłem.



Odpowiedź:

Super moc nie jest Ci potrzebna. Z mojej perspektywy jest ona zabójcza dla duchowości, gdyż nie jednasz się z Naturą (Przyrodą) tylko chcesz na niej wymuszać swoją wolę. Nie jest to najlepsza droga duchowa. Twój stan sprawia wrażenie zawiedzionego dziecka, które chciałoby latać, ale nie może. Przewartościuj trochę swoje życie, a może znajdziesz jego sens i radość ze zwykłego bycia. Moc jaką uzyskujemy dzięki duchowości nie jest do tego aby na każdym kroku ją manifestować i przeprowadzać swoje zamiary. To dobre jest dla cyrkowych joginów.

Prawdziwa duchowość zagłębia się w sobie i smakuje w (duchowych) rzeczach, niedostępnych dla zwykłego człowieka. Nic w tym dziwnego, że nie możesz się odnaleźć. Ten przyziemny świat nie smakuje już tak, jak zwykłemu człowiekowi. Zakosztowałeś duchowych słodyczy, stąd ta trudność utożsamiania się z tą rzeczywistością.

Jeśli mogę coś zasugerować, to radziłbym Ci odpuścić sobie wymuszanie materializacji, bo Twoje niepowodzenia na tym polu, psują Ci nastrój i ograniczają Twoją prawdziwą Moc. Zajmij się prawdziwym rozwojem swojej duchowości, a nie „cyrkowymi” sztuczkami. Poczytaj sobie klasyków duchowości, chociażby cenionego przeze mnie Anthonego de Mello („Przebudzenie”, „Wezwanie do Miłości”). Niech Twoja Moc płynie z Twojej natury, a nie z woli umysłu...






Ciekawe artykuły:

    
    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz