W poprzednim artykule opisaliśmy materiały, które każdy elektryk powinien mieć przy sobie jako stałe wyposażenie. W tym artykule opiszemy materiały opcjonalne, czyli takie, które możemy mieć przy sobie, ale nie musimy. W razie konieczności można pójść do sklepu i wtedy dopiero je kupić. Szanując jednak swój czas, warto, choć po kilka sztuk mieć takie materiały. Po co potem tracić pół godziny lub więcej, aby jechać do sklepu po jedną rzecz, skoro można mieć ją u siebie na wyposażeniu. Oto nasze propozycje:
Materiały, które warto mieć w praktyce elektryka
Haki do lampy
Większość współczesnych lamp co prawda przykręca się do sufitu, ale zdarzają się jeszcze sytuacje, gdzie trzeba zawiesić lampę na haku. Choć kilka haków warto przy sobie mieć. Wystarczą dwa rodzaje: mniejsze i większe (grubsze). Te ostatnie przydadzą się do zawieszenia cięższej lampy.
Haki
najlepiej mieć w różnych wersjach
Uchwyty do przewodów
Uchwyty do przewodów przydadzą się do przymocowania przewodów do sufitu w przypadku kiedy sufit jest podwieszany. Jeśli nie chcemy kłaść przewodu na metalowy stelaż lub tego stelażu jeszcze nie ma, wtedy takie uchwyty przydadzą się.
Uchwyty
przydadzą się do przymocowania przewodu
Drugim obszarem zastosowania uchwytów jest rozprowadzenie przewodów instalacji na surowej ścianie, przed nałożeniem tynku. Wtedy mocujemy przewody na takie uchwyty co 30-40 cm tak, aby wszędzie przewód ściśle przylegał do ściany i nie odstawał.
Szyna mostkująca do esów
Szyna mostkująca do esów, zwana popularnie grzebieniem, to znak czasów, odpowiedź na codzienne potrzeby elektryka w jego pracy. Służy do mostkowania esów w rozdzielnicy. Dawniej robiło się to przy pomocy kawałka przewodu, wyginając go w oczko, od bezpiecznika do bezpiecznika. Teraz mamy nowoczesne (i lepsze) rozwiązanie.
Szyna
mostkująca przypomina grzebień, stąd taka jej popularna nazwa
W ofercie dostępne są dwa typy takich szyn: jednofazowa i trzyfazowa, odpowiednio do danej instalacji. Szyny jednofazowe są dosyć długie (12 oczek), więc zazwyczaj musimy je sobie skrócić do naszych potrzeb. Można użyć brzeszczotu, ale dobrze sprawdzają się kombinerki, którymi chwytamy w miejscu, w którym chcemy ułamać i kilka razy (2-3 razy) wyginamy raz w jedną, raz w drugą stronę.
Listwa zerowa
Bywają rozdzielnice, w których producent nie dostarcza listw zerowych, czyli szyn mostkujących dla przewodów neutralnych i ochronnych. Dobrze wtedy taką listwę mieć przy sobie.
Drugim obszarem zastosowania bywają rozdzielnice, które sami kompletujemy. Kupujemy skrzynię jako obudowę i wyposażamy ją w potrzebny osprzęt.
Bywają także przypadki, w których po prostu trzeba taką listwę wymienić w rozdzielnicy. Czasem zachodzi taka potrzeba, kiedy przewody są słabo przykręcone i styki się wypalają lub śniedzieją. Nie lekceważmy tego, tylko taką listwę wymieńmy. Nie podchodźmy do tego w taki sposób: „gdybym miał taką listwę, to bym wymienił, ale nie mam...”. Jeśli nie masz, to idź do sklepu i kup. Nie ma przecież problemu. Dlatego warto taką listwę mieć przy sobie, aby w razie czego była.
Śruby stykowe (oczka) do bezpieczników topikowych
Śruby stykowe zwane popularnie oczkami występują w gniazdach bezpieczników topikowych i mają za zadanie uniemożliwić wkręcenia bezpiecznika o większej mocy, niż należy. Śruby z czasem śniedzieją lub są wypalane przez przepływający duży prąd albo zły kontakt na granicy śruba-bezpiecznik. Kiedy spotkamy się z taką śrubą, wymieńmy ją, dla samego chociażby poprawienia parametrów zasilania, w końcu jesteśmy elektrykami i powinniśmy być uwrażliwieni na takie rzeczy. Po 1-2 oczka dla danej wartości nam wystarczy. Zaopatrzmy się więc w oczka na 10, 16, 20 i 25 amper.
Główka porcelanowa do bezpiecznika topikowego
Skoro już jesteśmy przy oczkach do bezpieczników topikowych, to zaopatrzmy się także w drugą część, czyli we wkręcane, porcelanowe główki, w które wkładamy bezpieczniki.
Czasem można spotkać się z pękniętą lub uszczerbioną główką, która stwarza zagrożenie dla użytkownika. Jeśli nie zauważy uszczerbku, chwyci ręką, aby wykręcić bezpiecznik i dotknie palcem gwintu, porazi go prąd. Na to także bądźmy wyczuleni. Jeśli widzimy potencjalne zagrożenie, eliminujmy je. Nie czekajmy na zachętę.
Bywają także przypadki, że po wykręceniu główka wypadnie nam z rąk lub z innego powodu rozbije się. Wtedy z pewnością przyda się nam zapasowa.
Zaślepka do puszek
Jeśli będziemy obniżać gniazdka i w dotychczasowej puszce wykonamy połączenia, przed zagipsowaniem otworu dobrze jest wstawić odpowiednią zaślepkę. Z jednej strony ochroni ona przewody i złączki przed wilgotnym (a więc stwarzającym chwilowe zagrożenie) gipsem, a z drugiej, ułatwi dostanie się do wnętrza na wypadek awarii.
Zaślepka do puszki przydaje się w różnych sytuacjach podczas gipsowania |
Artykuł pochodzi z mojej książki pt. "Porady praktyczne dla początkującego elektryka". Zapraszam na Stronę książki.
- Przydatne akcesoria dla elektryka okiem praktyka
- Narzędzia w pracy elektryka – porady praktyczne
- Rozdzielnice – porady praktyczne przy podłączaniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz