W przygotowaniu
materiałów do e-booka najłatwiej będą mieli autorzy piszący
dużo i piszący na pokrewne tematy. Wtedy nie ma najmniejszego
problemu, aby znaleźć teksty, z których stworzymy spójnego
e-booka. Jeżeli piszemy na różne, bardzo oddalone od siebie tematy
– też zawsze możemy coś z tego stworzyć, ewentualnie możemy
dopisać kilka artykułów i już materiał na e-booka mamy. A jeżeli
– pyta Czytelniczka, autorka bloga Recenzje-stron.blogspot.com
– prowadzę bloga, na którym publikuję
tylko swoje recenzje i opinie na temat różnych stron internetowych,
to jak mam z tego zrobić e-booka? Odpowiedź jest – tak jak w
każdym innym przypadku – prosta: A jaki to problem? Można np.
zrobić e-booka pt. „Strony internetowe warte obejrzenia” albo
pt. „Miejsca w internecie, które warto odwiedzić”. Wystarczy
teraz swoje napisane wcześniej i opublikowane na blogu teksty zebrać
razem i już. Nic więcej (poza krótkim wstępem) nie trzeba robić.
Można te teksty nawet pogrupować na wiele różnych kategorii i
stworzyć kilka e-booków, a nawet połączyć je w jakiś cykl pod
wspólnym tytułem, powiedzmy „Moje polecane strony” czy „Tu
warto zajrzeć”.
Jedna
ze stron bloga Recenzje-stron.blogspot.com
|
Na podobnej zasadzie jak
wyżej, prowadząc blog monotematyczny, możemy stworzyć e-booki z
tych materiałów, jakimi dysponujemy. Pamiętać tylko należy o
tym, aby były to nasze autorskie teksty, aby nie naruszać niczyich
praw autorskich – uwaga ta dotyczy zarówno zamieszczonych w
e-booku tekstów, jak i grafik czy fotografii.
Jak stworzyć e-booka
Tworzenie e-booków w
domowym zaciszu w naszych czasach jest równie proste, jak samo
napisanie tekstu. Nie wiem jak Word, bo nie używam, ale
konkurencyjny edytor, Open Office umożliwia zapisanie naszego
artykułu bezpośrednio w formacie pdf, czyli tym podstawowym, z
jakim się w internecie spotykamy. Tworzymy lub kopiujemy tekst z
naszych artykułów, dodajemy grafiki (jeżeli chcemy), nasze
reklamy, wstęp, okładkę na pierwszą stronę (choć nie jest to
konieczne), cokolwiek co tylko chcemy, potem klikamy w odpowiednią
ikonkę – i już mamy gotowego e-booka. Tak jak przygotowaliśmy go
w edytorze, tak też będzie wyglądał jako e-book. Nie będę tutaj
rozpisywał się szczegółowo jak to wszystko, łącznie z okładką
zrobić, bo temat ten znajdzie miejsce w osobnym artykule.
Na zakończenie wspomnę,
iż ograniczanie się tylko do formatu pdf, choć wystarczające, nie
jest najlepszym pomysłem. Równie szerokim obszarem są odbiorcy
mobilni, czyli ci, którzy korzystają ze smartfonów, tabletów i
e-czytników. Publikacje na te mobilne urządzenia są przede
wszystkim w formacie ePub i MOBI. Wato więc poświęcić trochę
czasu i przygotować wersje także w tych formatach. Ja korzystam z
darmowego programu Calibre. Można w nim przygotować e-booki w obu
wspomnianych formatach, choć – wg licencji – tylko do
niekomercyjnego zastosowania, więc do naszego darmowego e-booka może
być.
Ciekawe artykuły:
- Odczytywanie hieroglifów
- Jak wygląda powierzchnia Księżyca
- Przeżycia na granicy śmierci
- Niezwykłe opowieści o niezwykłych ludziach
- AntyNoble - śmieszne badania naukowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz