Pierwsze
co powinieneś zrobić przed wysłaniem swych wierszy do wydawnictwa
to odpowiedzieć sobie na pytanie „dlaczego uważam, że warto
wydać moje wiersze”. Bo co? Bo tak mi się wydaje? Bo mama,
babcia, ciocia chwalą moją poezję? Mówią, że warto ją wydać...
Uważasz to za dobrą podstawę dla swojej decyzji?
Czy
wyobrażasz sobie, aby twoi bliscy po przeczytaniu twoich wierszy
powiedzieli, że są one beznadziejne? Zapomnij więc o swoich
bliskich jako o źródle obiektywnej opinii. Skąd zatem taką
obiektywną opinię uzyskać? Zaraz na to odpowiemy.
To,
co przeszkadza poetom-amatorom w osiągnięciu sukcesu to przekonanie
o wyjątkowości ich poezji. Po części rzeczywiście tak jest: jest
to poezja wartościowa i wyjątkowa dla samej osoby piszącej. Jeśli
jednak chcemy, aby inni kupowali nasz tomik wierszy, a jeszcze, aby
znalazło się wydawnictwo, które zainwestuje w wydanie tomiku swoje
pieniądze, to musimy dać im produkt rzeczywiście wartościowy. W
ten sposób rozwijamy się jako poeci: piszemy wiersze tak długo, aż
ich artystyczna wartość będzie niekwestionowana. Skąd jednak
wiedzieć, kiedy ów moment nastąpi? Dochodzimy więc do odpowiedzi
na postawione wcześniej pytanie: jeśli nieznane ci osoby chwalą
lub przyjmują jako wartą przeczytania, wtedy możesz mieć
nadzieję, że warto już pomyśleć o wydaniu swojej poezji.
Daj
się zweryfikować
Przedstawię
ci teraz obraz jak najbardziej prawdziwy, który pewnie ani razu nie
przyszedł ci do głowy. Wyobraź sobie niewielkie biuro z osobą
siedzącą za biurkiem. Właśnie bierze z biurka kolejny list z
dużej sterty listów, jakie codziennie przychodzą do tego
wydawnictwa. Otwiera go i czyta: „Nazywam się... i piszę wiersze
od 12 lat. Wszyscy wokół twierdzą, że są dobre. Zamieszczam
kilka z nich. Jeśli byliby Państwo zainteresowani wydaniem moich
wierszy, proszę o kontakt”.
Takich
listów wydawnictwa otrzymują kilkanaście dziennie. Wyobraź sobie
teraz podobną sytuację, z kolejnym listem. Czytamy w nim: „Nazywam
się... i zajmuję się poezją 12 lat. Debiutowałem wierszem pt.
„Jakoś tam” opublikowanym w prasie lokalnej w roku... W
późniejszym czasie moje wiersze były wielokrotnie jeszcze
drukowane w prasie lokalnej i ogólnopolskiej, między innymi w …
Debiut książkowy nastąpił w roku … kiedy to moje wiersze
ukazały się w almanachu poetyckim wydanym przez … Moja twórczość
znalazła także miejsce w almanachu wydanym przez … oraz w zbiorze
poetyckim wydanym przez … Zdobyłem także wyróżnienia w dwóch
konkursach poetyckim („Konkurs nr 1” organizowany przez … i
„Konkurs nr 2” organizowany przez …) a w konkursie „Konkurs
nr 3” organizowanym przez … zdobyłem pierwsze miejsce. Jestem
także aktywnym uczestnikiem serwisu poetyckiego
(www.weryfikatorium.pl), w
którym to moje wiersze zyskują wysokie noty, jak chociażby wiersz
pt. „Coś tam”, który zyskał 1.500 pozytywnych opinii, przy 27
głosach negatywnych...”
Jak
myślisz, kim redaktor bardziej się zainteresuje? Na czyje wiersze
zwróci większą uwagę? Uważasz, że dobra poezja sama się
obroni? Być może tak, prędzej czy później, ale nie miej złudzeń.
Nikt nie ma czasu uważnie czytać wierszy nikomu nieznanego
poety-amatora, który nawet nie raczył zweryfikować się do tej
pory, a takich listów przychodzi mnóstwo i to codziennie, a
przecież redaktor ma także inne obowiązki zawodowe, nie tylko
czytanie listów.
|
Almanach
poetycki, w którym znalazły się po raz pierwszy moje wiersze
|