Strony

piątek, 23 stycznia 2015

Typowe pytania i odpowiedzi na rozmowie kwalifikacyjnej cz 2

Pytanie 4: Co udało się Panu najlepszego zrealizować w życiu? Lub: Proszę przedstawić swoje osiągnięcia.


Pamiętajmy, że rekruterowi nie chodzi o nasze życie prywatne. Jeśli powiemy: „Najlepsze było ukończenie studiów lub dostanie pracy w firmie X”, to znaczy, że nie mamy dużych ambicji, a tym samym nasza motywacja do pracy będzie mała. Ukończenie szkoły może być tylko punktem wyjścia do bardziej „poważnych” osiągnięć, na przykład, że ciągła praca i doskonalenie się daje ci coraz lepsze rezultaty. Praca jest dla Ciebie miejscem do realizacji swoich potrzeb i zawsze dajesz z siebie wszystko, aby zadania zostały wykonane na najwyższym poziomie.

Oto próbka dobrej wypowiedzi: Jak widzę ludzi w moim wieku, to przypominają mi oni mnie jak miałem lat 16: brak odpowiedzialności, brak podstawowej wiedzy prawnej, ekonomicznej. Ludzie nawet nie wiedzą, co to jest opłata ryczałtowa! Ja miałem w życiu bardzo pod górkę, ale zaowocowało to tym, że teraz jestem dojrzalszy i bardziej odpowiedzialny niż 95% moich rówieśników. W mojej dotychczasowej drodze zawodowej nauczyłem się pracować w grupie, z różnymi typami ludzi, co pomogło mi późniejszej pracy jako przedstawiciel handlowy. Zawsze miałem dobrych nauczycieli, którzy nauczyli mnie, że w pracy liczy się przede wszystkim uczciwość i rzetelność. Wartości te stosuję teraz także w życiu prywatnym...


Pytanie 5: Dlaczego zwolniono Pana z poprzedniej pracy?


Jeżeli utraciłeś pracę z powodu zwolnień grupowych, to powiedz coś więcej na ten temat, na przykład ile w sumie zwolniono wtedy pracowników.

Inne powody zwolnienia:
  • w wyniku zmian organizacyjnych firmy,
  • ponieważ chciałbym w większym stopniu wykorzystywać moje umiejętności.
  • uważam, że zmiana pracy da mi większe możliwości samorozwoju.

Ważna uwaga: nigdy nie wypowiadaj się negatywnie o swoim poprzednim pracodawcy i miejscu pracy, bo udowadniasz tym brak lojalności.

Jeżeli sam się zwolniłeś, przedstaw konkretne argumenty, które skłoniły cię do takiej decyzji, na przykład: W poprzedniej firmie nie mogłem liczyć na żaden rozwój, pomimo wkładania przeze mnie dużego wysiłku i doskonałych wyników, stąd szukam firmy, która daje większe możliwości, w której będę mógł w całości spożytkować swoje umiejętności, zrealizować własne ambicje, a tym samym przyczynić się do wzrostu firmy na wielu płaszczyznach. Możliwość rozwoju jest czymś, co mnie motywuje. Nie boję się wyzwań i jestem gotów na bardziej odpowiedzialne obowiązki.



Pytanie 6: Jakie są Pana priorytety w pracy?


Rzetelność i uczciwość to cechy, którymi kieruję się w życiu na co dzień, także w życiu zawodowym, więc z pewnością jest to podstawa, na jakiej się opieram. Ważne jest dla mnie także to, aby przyczyniać się do rozwoju firmy, na przykład w ostatniej pracy, kierownictwo firmy było otwarte na sugestie, nawet szeregowych pracowników, więc często dzieliłem się swoimi przemyśleniami. Wiele moich innowacji i optymalizacji zostało zaakceptowane i wprowadzone w życie, dzięki czemu przyczyniłem się do zwiększenia zysków firmy.



Pytanie 7: A co Pana demotywuje w pracy?


Najbardziej czego nie lubię w pracy to nudzić się. Demotywuje mnie także fakt, że jedni mają w sobie więcej motywacji do pracy a inni mniej. Jeżeli pracuję w zespole, praca z takimi osobami to istny koszmar. Kiedy ja chcę działać, oni się ociągają: a to przerwa na papierosa, a to jakaś pogawędka... Nie akceptuję takiego zachowania w pracy. Jak praca to praca, jak przerwa to przerwa... 

Nie lubię także niekompetencji, choć wiem, że wynika ona głównie z braku dostatecznej wiedzy pracownika. Wracamy więc to poprzedniej mojej wypowiedzi: brak motywacji w pracy. Zawsze przykro mi, kiedy widzę pracownika, który swoim działaniem bardziej szkodzi firmie, niż pracuje na jej rozwój. Ja akurat staram się nie tylko dobrze wykonywać swoje obowiązki, ale także staram się podnosić swoje kwalifikacje, abym to, czym się zajmuję, robił jeszcze lepiej.



Pytanie 8: Co Pan wniósł do swojej byłej firmy?

Wniosłem na przykład dużo pozytywnej energii, dzięki której praca w zespole stała się bardziej wydajna. Jestem przeciwnikiem eskalacji konfliktu, zawsze dążę do porozumienia i staram się zrozumieć obie skonfliktowane strony, aby odnaleźć jakiś obszar porozumienia. 

Dzięki swojej zaradności i kompetencji zostałem dostrzeżony przez kierownika zakładu, który obarczył mnie bardziej odpowiedzialnymi obowiązkami, jak na przykład pełnienie funkcji takiego nieformalnego mistrza nocnej zmiany. Nadzorowałem i synchronizowałem pracę pozostałych pracowników.

Wniosłem także wiele sugestii i propozycji związanych z optymalizacją stanowiska pracy czy jej organizacją. Niektóre z tych działań zostało powierzone do realizacji mojej skromnej osobie, co zawsze bardzo mnie motywowało do większego zaangażowania. W ten sposób czułem się częścią firmy, której los leżał w niewielkiej części także w moich rękach. To kolejny element, który wniosłem do w poprzedniej pracy. Zawsze starałem się tłumaczyć innym, że są częścią większej całości i źle pracując, szkodzą nie tylko sobie, ale także pozostałym, ponieważ los pracowników uzależniony jest od kondycji finansowej firmy. Myślę, że udało mi się w swoich współpracownikach zaszczepić tego typu myślenie.



Pytanie 9: Jakie zmiany wprowadziłby Pan do naszej firmy, jeśli byśmy Pana zatrudnili?


Trudno mi w tej chwili cokolwiek sensownego proponować. Nie znam Waszej firmy aż tak dobrze, musiałbym na nią spojrzeć od środka. Musiałbym poznać pracowników, system szkoleń, organizację pracy, motywację pracowników, atmosferę, jaka panuje w firmie i wiele innych składowych. Z pewnością jednak wniósłbym świeże spojrzenie i mentalność, o której poprzednio opowiadałem, o tym, że pracownicy są częścią większej całości.

Myślę, że szczera rozmowa z pracownikami rzuciłaby wiele cennego światła na obraz firmy i jej kondycję. Przekonałem się wielokrotnie, że nawet zwykli pracownicy, zwłaszcza ci z wieloletnim stażem w firmie, mogą mieć rewelacyjne pomysły, jak poprawić wydajność pracy lub usprawnić wiele obszarów firmy. To nieoceniona skarbnica sugestii i propozycji, która niestety często jest przez pracodawcę niewykorzystywana. 

Gdybym został zaangażowany do pracy w tej firmie z propozycją jej modernizacji, to od tego właśnie bym zaczął, od rozmowy z pracownikami: co ich boli, co im się podoba, co nie, jak oceniają pracę kierownika zakładu i poszczególnych majstrów, jakie widzą problemy firmy i tym podobne. Nawet, gdybym został przyjęty na stanowisko kierownika zakładu, zaproponowałbym firmie, abym przez pierwszy miesiąc mógł pracować jako zwykły pracownik. Tylko w ten sposób, od samego dołu, można wszystko ujrzeć we właściwej perspektywie. Nawet pracownicy inaczej będą rozmawiali o firmie, kiedy naprzeciwko nich będzie stał zwykły pracownik, taki sam jak oni, niż kierownik zakładu, chociażby i z najlepszymi intencjami. 

                        < Wstecz    2/15    Dalej >






Ciekawe artykuły:


    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz