Nie
tylko swoje życzenia na temat nowych świąt Bóg przekazuje
Kościołowi za pośrednictwem świętych, ale także inne ważne
informacje ostrzegając przed czymś lub zwracając na coś uwagę.
Siostra Aniela na przełomie lat sześćdziesiątych i
siedemdziesiątych uprzedniego wieku opisuje taki właśnie
przypadek: "Przed telewizorem słucham
przemowy Ojca św. O pokoju, gdy nagle przemówił Jezus: <<
Jesteśmy u początku świtu nowego Zmartwychwstania. (Potem dodał)
–Mobilizujcie siły Kościoła >> Chciałam prosić o
wytłumaczenie tych słów, ale Jezus powiedział: << To,
czego ty nie rozumiesz, zrozumie Ojciec Święty >>”.
Czasami
też Pan Bóg używa świętych do przekazania informacji
osobie świeckiej, podając na przykład adres, gdzie ma się
udać, aczkolwiek takie przypadki występują dosyć rzadko. Tak
było między innymi w przypadku bł. Anieli Salawy: "Kilka
razy było żądane, ażeby pójść do jednego pana i
wskazane było gdzie i powiedzieć, że on ma fundować ołtarz
Serca Bożego, i o godzinie szóstej ma tam co dzień być na
mszy świętej, i to stanowczo, bo tylko w ten sposób będzie
zbawiony, a z tego obrazu będzie wielka chwała Boża".
W
związku ze szczególną rolą świętego, czy mistyka, jego
bliskości z Jezusem, często są oni dopuszczani nie tylko do
współcierpienia, ale także do pomagania w walce duchowej Dobra
ze Złem, będąc wzywani do modlitwy wspomagającej. Wspomina o tym
na przykład mistyczka Zofia Nosko, która doznawała objawień
bożych w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku: "W
nocy zostałam zbudzona przez przepiękny i delikatny głos,
który powiedział: Córko, wstań i módl się. A była to
godzina 23.55. Głos mi się przedstawił: Jestem Matką
Najświętszą Maryją Panną, Niepokalaną Dziewicą. Bardzo
pilna sprawa dla całego świata i twojej ziemi. Módl się
bardzo gorąco, bo Jezus Chrystus, Syn Mój już od kilku godzin
jest na modlitwie wielkiej, tak, jak w Ogrójcu. Dziecko,
wspomagaj sprawy Boga modlitwą, bo świat tego wymaga".
Nie
tylko o sprawach bieżących Bóg rozmawia ze świętymi, ale
także objawia im rzeczy przyszłe, które dopiero mają nastąpić.
Tego typu informacje zapisane przez świętych, które potem, po
pewnym czasie, sprawdzają się są dużym argumentem nie tylko
do tego, aby uznać prawdziwość mistycznych wizji świętych,
ale także są przecież dowodem na istnienie samego Pana Boga,
jeżeli ktoś miałby jakieś wątpliwości co do Jego istnienia.
Świętej Faustynie na przykład było objawione, że zostanie
świętą na kilkadziesiąt lat naprzód. Została nią
przecież dopiero sześćdziesiąt klika lat po śmierci, więc w
żaden sposób nie mogła tutaj nic oszukać. Warto tutaj
przedstawić jedną z kilku jej niebiańskich rozmów na ten temat:
"Zauważyłam, że od samego wstąpienia mojego do
klasztoru czyniono mi jeden zarzut, to jest, że jestem święta;
lecz ta nazwa była zawsze z przekąsem. Z początku bolało mnie
to bardzo, ale kiedy się wzniosłam wyżej, nie zwracałam uwagi
na to; ale kiedy w pewnej chwili z powodu mojej świętości
została dotknięta pewna osoba, wtenczas zabolało mnie bardzo,
że z mojego powodu inni mogą mieć jakieś przykrości, i
zaczęłam się żalić Panu Jezusowi, czemu tak jest, i
odpowiedział mi Pan: - smucisz się z tego? - Przecież jesteś
nią, niedługo okażę to Sam w tobie i będą wymawiać to samo
słowo – „święta” - tylko, że już z miłością".
W
tego typu przypadkach mamy też argument przeciwko tym, którzy
twierdzą, że święci to ludzie psychicznie chorzy, ponieważ
doznają wizji. Takie zarzuty miałyby sens, gdyby właśnie nie
fakt, że słowa, które w ich wizjach kierują do nich Bóg,
Jezus, Matka Boska, czy inni święci sprawdzają się. W tym
miejscu trzeba pamiętać jeszcze o udokumentowanych cudach
dokonywanych przez nich, lub za ich pośrednictwem, oraz o
całym ich pobożnym życiu. Dzięki tej żywej Mocy otrzymywanej
od Boga wiara w Niego rozprzestrzeniła się przecież na cały
świat i gromadzi największą ilość wiernych na całej kuli
ziemskiej od dwóch tysięcy lat. Warto się nad tym zastanowić.
Ciekawe artykuły:
- Św. Katarzyna ze Sieny
- Kim byli święci
- Św. Joanna d'Arc - dziewczyna-rycerz
- Test pobożności
- Czy warto wierzyć w Boga
Zapoznaj się z innymi utworami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz