Zapoznaliśmy
się już z niestandardowymi pytaniami i odpowiedziami, na jakie
możemy natknąć się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Odmienną
grupę stanowią pytania-zagadki logiczne, które często krążą w
gronie osób inteligentnych jako zabawy logiczne. Wymagają one od
człowieka nie tylko inteligencji, ale także trzeźwego myślenia i
skupienia.
Przedstawiam
kilka takich zagadek logicznych, które można spotkać czasem
podczas rozmowy kwalifikacyjnej na wyższe stanowiska. Więcej zagadek można znaleźć w artykule Zagadki logiczne i inne zagadki.
Zagadka
1
Jabłko
kosztuje 20 groszy, pomarańcza 40 groszy, grejpfrut 60 groszy. Ile
kosztuje gruszka?
Typowe,
niemalże podstawowe pytanie z testu inteligencji, wykorzystujące
matematyczne zadanie z ciągów. Mamy tutaj wyraźny ciąg: 20, 40,
60..., zatem gruszka kosztuje 80 groszy.
Zagadka
2
Chłop
musi przewieźć na drugi brzeg rzeki kozę, wilka i kapustę.
Niestety, posiada łódkę, która może pomieścić tylko jego i
jedno z trzech (kozę, wilka albo kapustę). Na jednym brzegu nie
mogą zostać bez opieki chłopa: wilk z kozą (bo wilk zje kozę),
ani koza z kapustą (bo koza zje kapustę). Pytanie: Co ma zrobić
chłop?
Typowe
zadanie logiczne. Poprawnych odpowiedzi jest kilka:
Możliwość
1:
Chłop przewozi kozę,
wraca, bierze kapustę, przewozi ją na drugi brzeg, wraca z kozą,
zostawia kozę, zabiera wilka na drugi brzeg i wraca po kozę.
Możliwość
2:
Chłop zawozi kozę,
wraca po wilka, zawozi wilka, zabiera kozę, wymienia na kapustę,
wraca na pusto i zawozi kozę.
Zagadka
3
Pewien
człowiek mieszkał na 24 piętrze wieżowca. Każdego ranka szedł
do pracy, zjeżdżając windą na sam parter. Jednak gdy wracał do
domu, dojeżdżał tylko do 18 piętra, a resztę drogi przebywał
piechotą. Dlaczego?
Pytanie
wariantywne:
Krasnoludek
wstaje rano do pracy. Zjeżdża z 24 pietra wieżowca, w którym
mieszka, potem idzie na przystanek oddalony o 200 metrów. Jedzie
autobusem około 2 km. Pracuje 8 godzin. Wracając (tym samym
autobusem), dojeżdża windą na 18 piętro, a pozostałe pietra
pokonuje piechotą. Czemu 6 pięter idzie piechotą?
W
obu przypadkach odpowiedź jest ta sama i wynika z projekcji pytania:
wystarczy sobie tylko wyobrazić sytuację. Obaj osobnicy są po
prostu za niscy, aby sięgnąć przycisk windy oznaczony numerem 24. Sięgają
tylko do guziczka z numerem 18. Rano nie ma problemu, gdyż przycisk
oznaczony jako „Parter” znajduje się na samym dole.
Zagadka
4
Wieczorem,
od strony podwórza, na pierwsze piętro domu wchodzi po drabinie
złodziej. Spogląda dyskretnie przez szybę do pokoju i w półmroku
widzi leżącego w łóżku Johna Smitha, który nie śpi. Spokojnie
wyciąga nóż do szkła, wycina otwór w szybie i wchodzi do pokoju.
Cały czas patrzy na Johna, a John na niego. Złodziej bez zbytniego
pośpiechu otwiera wszystkie szuflady i nagle znajduje małą
szkatułkę, a w niej cenne klejnoty, od wielu lat należące do
rodziny Johna Smitha. Bez nerwów wkłada je do kieszeni i wychodzi
przez okno. Dlaczego John Smith nie reaguje? John jest w pełni
zdrowy, nie ma żadnych problemów psychicznych, ma w pełni sprawne
wszystkie zmysły, nie jest związany i nie zna złodzieja.
Skoro
każdy normalny człowiek zareagowałby na widok złodzieja, zatem
coś musi być z Johnem nie tak. Wiemy, że ma sprawne wszystkie
zmysły, więc nie jest ani ślepy i nie jest niemową. W jakiej
sytuacji normalny, zdrowy człowiek mógłby nie zareagować? Pewnie
wtedy, kiedy nie ma świadomości tego, co się wokół niego dzieje.
Skoro nie jest w żaden sposób upośledzony, zatem pozostaje jedna
możliwość: John jest zbyt mały, aby rozumieć powagę sytuacji.
Musi być więc niemowlęciem.
Zagadka
5
W
polu pod starym garnkiem leży szalik, jedna marchewka, dwa węgle i
trzy guziki. Pytanie brzmi: skąd się tam wzięły?
Kolejne
pytanie projekcyjne, wymagające powiązania faktów. Należy znaleźć
wspólny mianownik dla tych, jakże odmiennych przedmiotów. Nie
skupiajmy się na treści pytania, lecz zastanówmy się, co łączy
te przedmioty, gdzie mogłyby razem wystąpić.
Punktem
wyjścia może być szalik, który kojarzy się z zimą lub z zimnem.
Kolejny element rozumowania to marchewka. Oba przedmioty są dosyć
specyficzne w życiu codziennym, co w połączeniu z informacją o
dwóch węglach, powinno nas już nakierować na obraz bałwana.
Wszystkie te przedmioty występują łącznie na bałwanie: garnek to
czapka, szalik otula szyję, marchewka to nos, dwa węgle to oczy, a
guziki pełnią swoją właściwą rolę.
Skoro
przedmioty te są pod garnkiem i nie ma mowy o bałwanie, to mamy
jasny przekaz: bałwana nie ma. Mamy zatem dwie możliwości: albo
jest zima i ktoś przygotował sobie te przedmioty do zrobienia
bałwana, albo jest po zimie i bałwan po prostu się roztopił.
Zagadka
6
Nazwali
mnie mężczyzną, ale nigdy nie miałem żony. Dali mi ciało, ale
nie dali życia. Stworzyli mi usta, ale nie dali mi możliwości
oddechu. Woda daje mi życie, a słońce przynosi śmierć. Kim
jestem?
Poprawna
odpowiedź: Bałwan.
Artykuł pochodzi z mojej książki pt. "Ciekawe, niezwykłe, zastanawiające. Część 2". Zapraszam na Stronę książki.
Ciekawe artykuły:
Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
- Odczytywanie hieroglifów jako forma rozrywki
- Krzyżówki matematyczne
- Zagadki
- Gry i zabawy dla dorosłych i dzieci
Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
co do zagadki 3: normalnie myslacy czlowiek (czy krasnoludek;) nosilby ze soba w torbie skladany lekki stoleczek albo jakiekolwiek inne podwyzszenie, na czym moglby stanac, zeby nie zapier... 6 pieter codziennie
OdpowiedzUsuńWystarczyłaby składana laska bądź parasol. Mnie zastanowiła inna rzecz: dlaczego nikt z nim nie jeździ tą windą?
UsuńSwoją drogą bardzo ciekawy artykuł:)
Ja myślałem że winda dojeżdża tylko do 18 piętra, nie jest napisane że on zjeżdża z 24 piętra windą tylko że mieszka na 24 piętrze, więc rano również mógł te 6 pięter pokonywać pieszo.
OdpowiedzUsuń