W
poprzednich artykułach naszego cyklu o naprawie lampy z czujnikiem
ruchu zapoznaliśmy się ze sposobami naprawy w przypadku, gdy lampa
w ogóle nie świeci i nie daje oznak życia. Dziś zajmiemy się
przypadkiem odwrotnym: lampa z czujnikiem ruchu świeci cały czas,
nie chcąc się wyłączyć.
W
opisywanym przez nas przypadku nie ma zbyt wiele możliwości
usterki, więc w miarę łatwo można sobie poradzić z jej
usunięciem.
Restartowanie
lampy z czujnikiem ruchu
Pierwsze
co warto zrobić, to „zrestartować lampę”, czyli odłączyć na
jej kostce prąd i chwilę odczekać (od kilku sekund do kilku
minut). Po ponownym podłączeniu prądu do lampy ta oczywiście
zaświeci się, bo tak reaguje na pojawienie się prądu lampa Fogler
DL-2400, ale też niektóre inne lampy. Należy więc odczekać jakiś
czas, nawet dłuższy niż to wynika z ustawienia regulacji czasu
świecenia (Time). Jeśli lampa zgaśnie i potem zacznie normalnie
działać, możemy uznać, że problem został rozwiązany,
przynajmniej na jakiś czas. Niestety nie wiadomo na jak długo.
Z
obserwacji wynika, że lampy z czujnikiem ruchu są wrażliwe na
przepięcia, szczególnie podczas przechodzącej burzy, gdy pioruny
walą blisko miejsca, gdzie znajduje się lampa. Lampa może się
wtedy „zawiesić” i nie będzie chciała się wyłączyć.
Całkowite odłączenie jej od prądu często pomaga. Prawdopodobnie
czujnik ruchu się wzbudził i zapętlił w swoim działaniu.
Odłączenie prądu pomaga zacząć mu wszystko od nowa.
Zwarcie
styków przekaźnika
Jeśli
zrestartowanie lampy nic nie pomoże, drugą najczęściej
występującą usterką jest zwarcie (zespawanie) styków
przekaźnika. W artykule pt. „Budowa i działanie lampy z
czujnikiem ruchu” dowiemy się, że żarówka z chwilą
wykrycia ruchu zostaje zasilona fazą poprzez styki przekaźnika.
Bywają przypadki, że styki te zespawają się ze sobą, tworząc
trwałe połączenie. Na nic wtedy czujnik ruchu i sterowanie, bo
prąd płynie do żarówki cały czas przez zespawane styki
przekaźnika.
Styki
przekaźnika często ulegają takiej usterce, gdy muszą przepuścić
duży prąd, zwłaszcza szybko zmieniający się w czasie. Co prawda
większość styków przekaźników używanych w lampach z czujnikiem
ruchu powinny według producenta wytrzymać 10 amperów (czasem 6 A),
ale przy niewłaściwym używaniu styków mogą się one wypalić lub
zespawać ze sobą.
Sytuacja
powyższa występuje wtedy, gdy ktoś, zazwyczaj jakiś fachowiec, z
braku dostępu do gniazdka, podłącza się (poprzez adaptor) ze
swoją wiertarką, wyrzynarką czy piłą do oprawki lampy. Są to
urządzenia o znacznie większej mocy niż żarówka, a ponadto
pracują często impulsowo, kiedy to fachowiec odpowiednio do
potrzeby, co chwila włącza i wyłącza swój sprzęt (aby coś
przewiercić lub przeciąć). Wiadomo, że podczas włączania
urządzenia prąd chwilowo płynie większy od nominalnego i bywają
takie przypadki, że po wizycie fachowca lampa w bardzo krótkim
czasie psuje się, a przyczyną awarii są właśnie styki
przekaźnika.
Do
ustalenia, czy przyczyną awarii są styki, czasem wystarczają
zwykłe oględziny przekaźnika. Nieraz styki tak są wypalone, że
aż robią dziurę w obudowie przekaźnika. Nietrudno w takim
przypadku ustalić miejsce usterki gołym okiem.
|
Uszkodzony
przekaźnik po wypaleniu styków
|