piątek, 20 maja 2016

Darmowy e-book jako forma reklamy bloga cz 2

    W przygotowaniu materiałów do e-booka najłatwiej będą mieli autorzy piszący dużo i piszący na pokrewne tematy. Wtedy nie ma najmniejszego problemu, aby znaleźć teksty, z których stworzymy spójnego e-booka. Jeżeli piszemy na różne, bardzo oddalone od siebie tematy – też zawsze możemy coś z tego stworzyć, ewentualnie możemy dopisać kilka artykułów i już materiał na e-booka mamy. A jeżeli – pyta Czytelniczka, autorka bloga Recenzje-stron.blogspot.com – prowadzę bloga, na którym publikuję tylko swoje recenzje i opinie na temat różnych stron internetowych, to jak mam z tego zrobić e-booka? Odpowiedź jest – tak jak w każdym innym przypadku – prosta: A jaki to problem? Można np. zrobić e-booka pt. „Strony internetowe warte obejrzenia” albo pt. „Miejsca w internecie, które warto odwiedzić”. Wystarczy teraz swoje napisane wcześniej i opublikowane na blogu teksty zebrać razem i już. Nic więcej (poza krótkim wstępem) nie trzeba robić. Można te teksty nawet pogrupować na wiele różnych kategorii i stworzyć kilka e-booków, a nawet połączyć je w jakiś cykl pod wspólnym tytułem, powiedzmy „Moje polecane strony” czy „Tu warto zajrzeć”. 

darmowe e-booki
Jedna ze stron bloga Recenzje-stron.blogspot.com

    Na podobnej zasadzie jak wyżej, prowadząc blog monotematyczny, możemy stworzyć e-booki z tych materiałów, jakimi dysponujemy. Pamiętać tylko należy o tym, aby były to nasze autorskie teksty, aby nie naruszać niczyich praw autorskich – uwaga ta dotyczy zarówno zamieszczonych w e-booku tekstów, jak i grafik czy fotografii.


Jak stworzyć e-booka


     Tworzenie e-booków w domowym zaciszu w naszych czasach jest równie proste, jak samo napisanie tekstu. Nie wiem jak Word, bo nie używam, ale konkurencyjny edytor, Open Office umożliwia zapisanie naszego artykułu bezpośrednio w formacie pdf, czyli tym podstawowym, z jakim się w internecie spotykamy. Tworzymy lub kopiujemy tekst z naszych artykułów, dodajemy grafiki (jeżeli chcemy), nasze reklamy, wstęp, okładkę na pierwszą stronę (choć nie jest to konieczne), cokolwiek co tylko chcemy, potem klikamy w odpowiednią ikonkę – i już mamy gotowego e-booka. Tak jak przygotowaliśmy go w edytorze, tak też będzie wyglądał jako e-book. Nie będę tutaj rozpisywał się szczegółowo jak to wszystko, łącznie z okładką zrobić, bo temat ten znajdzie miejsce w osobnym artykule.

     Na zakończenie wspomnę, iż ograniczanie się tylko do formatu pdf, choć wystarczające, nie jest najlepszym pomysłem. Równie szerokim obszarem są odbiorcy mobilni, czyli ci, którzy korzystają ze smartfonów, tabletów i e-czytników. Publikacje na te mobilne urządzenia są przede wszystkim w formacie ePub i MOBI. Wato więc poświęcić trochę czasu i przygotować wersje także w tych formatach. Ja korzystam z darmowego programu Calibre. Można w nim przygotować e-booki w obu wspomnianych formatach, choć – wg licencji – tylko do niekomercyjnego zastosowania, więc do naszego darmowego e-booka może być.

 < Część 1    2/4   Część 3 >  





Ciekawe artykuły:

    
    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły

Moje e-booki

Kliknij w okładkę, aby przejść do strony książki

Przejdź do strony książki Przejdź do strony książki