wtorek, 6 października 2015

Jogging – rekreacyjne bieganie

Jogging to najpopularniejsza forma biegania, niezbyt mocno obciążająca organizm, dzięki czemu od półwiecza podbija cały świat. Można ją nazwać bieganiem rekreacyjnym, choć bardziej jest to truchtanie niż właściwy bieg. Cechą charakterystyczną joggingu jest to, że z nikim się nie ścigamy, nie pobijamy żadnych rekordów i nie siłujemy się. Bieg ma być dla nas przyjemnością, a nie rywalizacją, dlatego też często biega się w parach, dotrzymując sobie nawzajem towarzystwa i zajmując rozmową; najważniejsze jest, aby się ruszać...

Jimmy Carter
Były prezydent USA, Jimmy Carter, uprawiający jogging
Z uwagi na to, iż jogging nie jest zbyt obciążający stąd też biegać może każdy – nie ma tu jakiś specjalnych przeciwwskazań jak przy bieganiu wyczynowym, choć osoby z urazem układu kostnego lub ostrą niewydolnością któregoś z organów (serce, płuca) powinny skonsultować swoją chęć biegania z lekarzem.


Co daje jogging

Efekty joggingu są wielorakie: przyśpiesza spalanie kalorii, pomagając tym w odchudzaniu, pozytywnie oddziałuje na układ oddechowy i krwionośny oraz ma właściwości antydepresyjne. Badania dowodzą, że regularny jogging zwiększa długość życia kobiet o ponad pięć i pół roku, a mężczyzn o sześć lat. 
 
Biegając, opóźniamy procesy starzenia, zyskujemy młodzieńczą sylwetkę i witalność. Nie groźna nam także starcza demencja i choroba Alzheimera. Badania dowodzą, iż jogging, poza właściwościami opisanymi powyżej, obniża ponadto ciśnienie i tak zwany „zły cholesterol”, pomaga usunąć toksyny, a u kobiet regularnie biegających zaobserwowano spadek zachorowania na raka piersi o połowę, w stosunku do pań niebiegających.

Wnioski, jakie wyłaniają się z badań naukowych, mówią, że optymalne bieganie to 60-150 minut tygodniowo w dwóch lub trzech sesjach, najlepiej w wolnym lub umiarkowanym tempie. Nie jest to dużo. Takim typowym ustawieniem jest bieganie trzy razy w tygodniu po minimum trzydzieści minut.

Kiedy i gdzie biegać

Jogging najlepiej uprawiać w lesie lub parku, z dala od miejskiego zgiełku i spalin. Co więcej, przyroda działa także kojąco na nerwy, więc biegając po takim terenie, można się odprężyć i wyciszyć.

W joggingu ważna jest postawa ciała: tułów powinien być wyprostowany a ręce zgięte pod kątem prostym, powinny poruszać się w rytm kroków. Nie powinno zaciskać się dłoni ani napinać ramion. Ruch poszczególnych członków ciała powinien być swobodny – w końcu mamy czerpać przyjemność z biegu... Zasadniczo lepiej oddychać nosem (zwłaszcza w porze jesienno-zimowej), ale nasz automat sam przełączy oddychanie na usta, jeżeli uzna to za konieczne. To naturalne zjawisko i nie powinniśmy zbytnio w ten mechanizm ingerować. Wiadome jest, że podczas wysiłku wzrasta zapotrzebowanie organizmu na tlen, więc organizm przełącza się na oddychanie ustami, aby zwiększyć ilość powietrza wtłaczanego do płuc. Z drugiej strony, oddychając nosem, powietrze, zanim dotrze do płuc, jest już częściowo ogrzane przez zatoki nosowe – kiedy oddychamy ustami, chłodne powietrze (np. zimą) trafia bezpośrednio do płuc, co może skończyć się stanem zapalnym, dlatego też przy niższych temperaturach powinniśmy o tym pamiętać i starać się bez potrzeby nie oddychać ustami, ani nie robić głębokich wdechów.

Należy pamiętać o tym, iż w joggingu, jak i w każdym innym sporcie, ważna jest systematyczność. Chcąc uzyskać dobroczynne efekty, jakie on daje, powinniśmy biegać w miarę regularnie, minimum trzy razy w tygodniu po przynajmniej pół godziny. Ważne jest także to, aby nie przesadzić w drugą stronę. Zbyt dużo biegu, zwłaszcza na początku naszej przygody z bieganiem, doprowadzi bądź do przesilenia organizmu, bądź do bolesnej kontuzji. Nasz organizm naprawdę jest dobrym doradcą – kiedy w czymś przesadzamy, informuje nas o tym w ten lub inny sposób. Słuchajmy więc naszego organizmu. Jeżeli dostajemy zadyszki, a bieg zamienia się w spory wysiłek, to informacja o tym, aby zrobić sobie przerwę. Gdy organizm odzyska równowagę, znowu możemy kontynuować bieg. Bieg ma dawać nam przyjemność, na tym polega właśnie jogging; forsować się możemy w biegu wyczynowym, bo tylko w ten sposób możemy poprawiać swoje wyniki, poprzez ciągłe przekraczanie granicy wytrzymałości.


< Wstecz    2/11    Dalej >




Ciekawe artykuły:


    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły

Moje e-booki

Kliknij w okładkę, aby przejść do strony książki

Przejdź do strony książki Przejdź do strony książki