środa, 18 listopada 2015

Zagadki staropolskie cz 1

zagadki
Playing Cards, Rosebush


* * *

Dwaj synowie i dwaj ojce
Gdy byli na łowach w lesie,
Zastrzelili trzy zające,
A każdy po jednym niesie.


(Było ich trzech: dziadek, syn i wnuk)




* * *

Są trzy laski w jednej lidze,
Czwartą z kropką przy nich widzę,
Piąta w górze przekreślona,
Szósta przy niej w krąg toczona,
Tam się wije wąż misterny,
Przy nim miesiąc [= Księżyc] niezupełny.


(Litery słowa „Miłość”)




* * *

Wszystkim potrzebnam, a nikt mnie nie żąda,
Ten, czyją jestem, już mnie nie ogląda,
Ten, co mię zdziałał, dla siebie nie życzy,
Ten, co mię kupił, sobie nie dziedziczy.


(Trumna)



* * *

Co to za matka, co nie jest matką?
Co to za siostra, co nie jest siostrą?
Co to za ojciec, co nie jest ojcem?
Co to za brat, co nie jest bratem?


(Zakonnice i zakonnicy)




* * *

W lesie ścięto, w domu zgięto,
W stajni stało, ogon dało,
Na ręce wzięto – płakało.


(Skrzypce i smyczek)




* * *

Szedł brat z siostrą, a mąż z żoną,
I znaleźli cztery jabłka pod jabłonią,
Wzięli po jabłku – jedno się zostało.
Jakże się to stało?


(Było ich troje: brat, jego siostra i jej mąż)




* * *

Ponad wodą u rzeczki
Chodzi rycerz śmiały.
Zobaczyły go kumeczki
I pouciekały.


(Żaby i bocian)




* * *

Leciało stado ptaków nad lasem,
usiadły po dwa na każdem drzewie,
a jedno drzewo zostało się;
gdy usiadły po jednemu,
to dla jednego ptaka zabrakło drzewa.
Ile było ptaków, a ile drzew?


(4 ptaki i 3 drzewa)




* * *

Bez rąk, bez nóg, bez głowy i brzucha,
a gdzie się obróci, wszędzie dmucha.


(Wiatr)


 
* * *

Czterej bracia wiecznie się gonią,
a nigdy dognać się nie mogą.


(Koła u wozu)




* * *

W dzień jak obręcz, w nocy jak wąż;
kto to odgadnie, będzie mój mąż.


(Pasek)




* * *

Przyjechała niemka –
czerwona sukienka;
jak ją rozbierali,
to nad nią płakali.


(Czerwona cebula)




* * *

Pierwsze i drugie znajdziesz w głowie,
A tuż przy nim trzecie i czwarte.
Lecz w złączonem w jednem słowie,
Wsie i miasta są zawarte.


(Okolica: oko-lica)




* * *

Pierwsze na wsi i mieście bywa wyrabiane,
Na rynku, w składach, w miastach sprzedawane;
Drugie znajdziesz w alfabecie,
Zna je każde szkolne dziecię;
Całość się znajduje w skrytości,
Jest to kącik dla miłości.


(Serce: ser-ce)




* * *

Pierwsze – czworonożne zwierzę,
Rzadkie dziś, a znane z siły,
Drugie z trzecim ma dziób, pierze,
A więc ptak dosyć miły.
Chcesz całości dojść z tych znaków
Szukajże jej w pośród ptaków.


(Turkawka: tur-kawka)




* * *

Nie odzywam się chcący ani jednym razem,
I głos mój, i milczenie za cudzym rozkazem.
Chceszli jednak głos słyszeć, uderzyć mnie trzeba,
Dopiero się rozwołam aż pod same nieba...


(Dzwon)




* * *

Ten, kto mnie ma, nie powiada o tem,
kto mnie bierze, nie wie o mnie,
a kto mnie zna, nie chce mnie.


(Fałszywa moneta)




* * *

Trzy osoby grały całą noc
I na końcu każda wygrała.
Jak się to stało?


(Muzykanci)



* * *

W lesie bywało, liście miewało,
A teraz nosi duszę i ciało.


(Kołyska)




* * *

Święta była, święta jest,
a w Niebie nie była i nie będzie.


(Ziemia)




* * *

Czego nie możemy widzieć w południe,
a widzimy w nocy?


(Ciemność)




* * *

Kto może się przechadzać na łące,
nie wyszedłszy z domu?


(Żółw)


 < Wstecz    2/3    Dalej >






Ciekawe artykuły:


    Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły

Moje e-booki

Kliknij w okładkę, aby przejść do strony książki

Przejdź do strony książki Przejdź do strony książki