W
walce z problemami logopedycznymi, a więc przede wszystkim natury
poprawnej wymowy niektórych głosek, poza właściwą techniką,
ogromne znaczenie mają praktyczne ćwiczenia. Tak jak uczeń, który
popełnił błąd ortograficzny, 20 razy przepisuje go potem za
„karę”, aby poprawna wersja utrwaliła mu się w pamięci, tak
samo dziecko z niepoprawną wymową głosek, poprzez ich wielokrotne
powtarzanie wyrabia sobie umiejętność poprawnej wymowy.
Poza
samym ćwiczeniem aparatu wymowy najlepsze efekty uzyskujemy, podając
dziecku odpowiednio przygotowane wierszyki, w których nie brakuje
trudnych dla niego słów do wypowiedzenia. Przeważnie są to słowa
z kłopotliwymi głoskami „r”, „sz”, „rz” itp., czyli
głoskami syczącymi i szumiącymi.
Przygotowując
niniejszy artykuł miałem skorzystać z gotowych wierszyków różnych
autorów, ale pomyślałem sobie, że – jako były poeta – sam
mogę takie wierszyki napisać, wzbogacając tym samym bazę
dostępnych dla rodziców i terapeutów wierszyków logopedycznych.
Większość
z moich wierszyków ma charakter żartobliwy, często w postaci
krótkiego zdania tak, aby dziecko mogło odnaleźć w swej nauce
element humorystyczny, przez co sama nauka nie będzie dla niego tak
uciążliwa.