Bezpieczeństwo w pracy elektryka jest bardzo ważne z uwagi na to, iż musimy chronić nie tylko swoje zdrowie i życie, ale także (a właściwie: przede wszystkim) zdrowie i życie użytkownika tego, co zrobimy. Bierzemy więc odpowiedzialność za życie drugiego człowieka, i to w dwójnasób. Z jednej strony odpowiadamy za życie jako istoty, a z drugiej, odpowiadamy za dobytek człowieka. Jeśli z powodu naszej niefrasobliwości zapali się instalacja i spłonie mieszkanie klienta wraz z jego dobytkiem, wtedy także odpowiadamy za życie człowieka, tym razem jednak w ujęciu egzystencjalnym. Klientowi nie musi się nic stać, ale gdy straci cały dorobek swojego życia, to przecież nasz wpływ negatywny na jego życie będzie bardzo duży.
Poniżej prezentujemy kilka porad związanych z bezpieczeństwem w pracy elektryka płynących z codziennej praktyki.
1. Zorientuj się, gdzie jest główny wyłącznik prądu
Jako że w pracy z prądem wszystko jest możliwe, musimy być przygotowani na szybkie wyłączenie prądu. Dobrze jest więc przed wykonaniem zlecenia zorientować się, w którym miejscu znajduje się główny wyłącznik prądu, a przynajmniej zabezpieczenie przedlicznikowe, aby w razie zagrożenia, gdy kogoś np. złapie prąd, nie szukać po ścianach bezpieczników, tylko od razu skierować się we właściwe miejsce.
Zazwyczaj w sytuacjach związanych z bezpieczeństwem ludzi i dobytku wystarczy wyłączyć zabezpieczenie zalicznikowe, znajdujące się w mieszkaniu, ale jak to mówią, licho nie śpi. Lepiej na wszelki wypadek wiedzieć, w którym miejscu można wyłączyć prąd do mieszkania.
W mojej praktyce wygląda to tak, że idąc do mieszkania klienta, od razu, w sposób niemal nieświadomy, rozglądam się po drodze, gdzie co jest.
2. Bądź zorientowany, gdzie jest prąd
Wykonując swoje czynności w puszce łączeniowej lub w gąszczu przewodów i złączek, zawsze przed przystąpieniem do pracy zorientuj się, w których miejscach lub na których przewodach jest prąd (faza) i staraj się mieć tę wiedzę na pierwszym miejscu w świadomości, abyś podczas pracy i ruszania rękami nieostrożnie nie dotknął przewodu fazowego, bo to grozi porażeniem prądem.
Nie muszą to być zresztą ręce. Może to być głowa lub tylko ucho, jeśli za tobą lub obok ciebie zwisają różne przewody z częściowo zdemontowanej instalacji. Zawsze miej w uwadze, gdzie w twoim pobliżu jest strefa zagrożenia, i bynajmniej nie chodzi tylko o prąd, bo jeśli obok ciebie wystaje jakiś pręt lub belka a ty o tym zapomnisz, możesz przy gwałtownym ruchu po prostu nadziać się na nie, wybić sobie oko lub złapać kilka siniaków.
Nie zapominaj także o tym, że wszelkie zwisające lub wystające przewody z prądem powinny być zabezpieczone taśmą izolacyjną.
3. Przed dotknięciem przewodu najpierw go sprawdź
Najlepsza zasada i praktyka związana z bezpieczeństwem w pracy elektryka jest taka, aby przed dotknięciem jakiegokolwiek przewodu najpierw upewnić się przy pomocy neonówki, czy aby na pewno nie ma na nim prądu. Nie ograniczajmy się przy tym tylko do przewodów (żył) koloru czarnego czy brązowego, bo różne przypadki się zdarzają i faza może być na przewodzie, o którym nigdy byśmy nie powiedzieli, że tam może być prąd. Najbezpieczniej jest sprawdzić wszystkie żyły. Nie ma ich przecież dużo, więc warto poświęcić te kilka sekund, aby zadbać o swoje bezpieczeństwo.