piątek, 25 lipca 2014

System zabezpieczenia finansowego- Podsumowanie

     Życie uczy nas, że „lepiej nosić, jak się prosić”. Powiedzenie to ma szczególny wymiar w odniesieniu do pieniędzy, gdyż wielokrotnie zapewne doświadczyliśmy konieczność ich nagłego posiadania. Życie niesie ze sobą wiele niespodzianek i to nie zawsze tych miłych, a posiadając taki system zabezpieczenia finansowego wielokrotnie przekonamy się o jego zbawiennej roli w naszym życiu. Nie musi być on oczywiście tak rozbudowany jak ten, który przedstawiliśmy powyżej, ale z pewnością im więcej pieniędzy odłożonych na „czarną godzinę”, tym lepiej. Dadzą nam one większy komfort psychiczny w trudnych czasach, a także pozwolą spokojnie przejść przez te trudy, kiedy w końcu na nas spadną. Jedną z cech mądrego człowieka jest roztropność, a bez wątpienia stworzenie takiej rezerwy finansowej jest czymś bardzo roztropnym. Nie przejadajmy wszystkich naszych bieżących pieniędzy, ale pomyślmy o tym, że kiedyś mogą przyjść do nas bardzo ciężkie czasy. Lepiej się w porę, w okresie względnego dobrobytu, zabezpieczyć i część pieniędzy odłożyć.

                                 < Wstecz    9/9   


wtorek, 22 lipca 2014

Fundusz emerytalny

System zabezpieczenia finansowego cz 8

    Pieniądze na emeryturę zaczynamy zbierać na końcu, wiedząc dobrze, że gdy osiągniemy odpowiedni wiek, pieniądze zgromadzone dotychczas w pozostałych funduszach przejdą do tego funduszu.

    Kiedy uskładaliśmy już pieniądze w odpowiedniej wysokości dla naszych poprzednich funduszy, możemy teraz kolejne środki zacząć inwestować w bardziej opłacalne, długoterminowe inwestycje. Są one bardziej ryzykowne, z możliwością nawet straty, ale mogące także dać wielokrotnie większe zyski od lokat i obligacji. W naszym mało zaangażowanym przypadku ograniczymy się do funduszy inwestycyjnych. Jest to dla nas rozwiązanie optymalne, dające odpowiednie zyski przy niewielkiej wiedzy i zaangażowaniu z naszej strony. W funduszach tych naszymi pieniędzmi zajmują się pracownicy, którzy na co dzień zajmują się rynkami finansowymi i giełdą, mają wiedzę i doświadczenie. 

    Gdybyśmy chcieli samodzielnie grać na giełdzie, musielibyśmy poświęcić na to dużo czasu bez gwarancji, że nasze decyzje okażą się korzystne. Poza tym inwestowanie w giełdę dwa, trzy tysiące złotych nie jest zbyt trafione, ponieważ rachunek maklerski kosztuje rocznie około 50 zł, za który musimy zapłacić bez względu na to, czy sami cokolwiek w danym roku zarobiliśmy. Fundusze inwestycyjne są więc dla nas idealnym rozwiązaniem.

     W tabeli poniżej znajdziemy podstawowe informacje na temat funduszy, które dzielą się na kilka typów uzależnionych od sposobu inwestowania, oraz ponoszonym w związku z tym ryzykiem. Najbezpieczniejsze fundusze to fundusze obligacji inwe-stujące głównie w różnego rodzaju obligacje państwowe i firmowe, ale dające stosunkowo małe zyski. Wraz ze wzrostem ryzyka kolejne fundusze coraz mniej inwestują w obligacje, a coraz więcej w akcje przedsiębiorstw. Najwyższym więc ryzykiem obarczone są fundusze akcyjne, które inwestują nawet prawie wszystkie swoje aktywa w akcje. 

piątek, 18 lipca 2014

Fundusz ubezpieczeniowo-kredytowy

System zabezpieczenia finansowego cz 7

    W funduszu tym przyjęliśmy strategię, że w połączeniu z Funduszem Pracy da nam wystarczające zabezpieczenie na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia. Możemy więc zrezygnować z towarzystwa ubezpieczeniowego na rzecz samodzielnego oszczędzania. Nadal, jak co miesiąc będziemy płacić składki, tylko że teraz pieniądze te inwestujemy samodzielnie w ramach tego funduszu. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że w przypadku „bezawaryjnego” życia, pieniądze te trafią później do naszego systemu emerytalnego zasilając znacznie naszą przyszłą emeryturę.


     W założeniach inwestycyjnych fundusz ten jest bardzo podobny do poprzedniego. Nie należy jednak ograniczać się tylko do jednego z nich. Może bowiem zdarzyć się w naszym życiu taka sytuacja, że w jednym czasie utracimy zarówno pracę jak i zdrowie, lub będziemy musieli pochować kogoś, na przykład współmałżonka. Będziemy więc potrzebować pieniędzy z obu tych funduszy. Z uwagi na to, że nieszczęśliwe wypadki są tak samo trudne do przewidzenia jak utrata pracy, zatem i w tym funduszu nie możemy skorzystać z bardziej opłacalnych inwestycji długoterminowych. 

    Strategia inwestycyjna będzie więc podobna do strategi przyjętej w Funduszu Pracy, czyli lokaty i obligacje. Różnica będzie jednak taka, iż mając już ze dwa tysiące złotych zainwestowanych w lokatach w obu funduszach, warto później więcej pieniędzy przeznaczać na wyżej oprocentowane obligacje, a w późniejszym czasie, przy większym kapitale (powyżej 5000 zł) niewielką część przeznaczyć na fundusze inwestycyjne. Będziemy o nich mówili w przypadku Funduszu Emerytalnego.

wtorek, 15 lipca 2014

Obligacje skarbowe

System zabezpieczenia finansowego cz 6


     Obligacje skarbowe, zwane także obligacjami Skarbu Państwa, należą do najbezpieczniejszej formy oszczędzania, gdyż pieniądze niejako „pożyczamy” naszemu Państwu. Ono też gwarantuje nam ich zwrot wraz z odsetkami. Czasami, choć bardzo rzadko, bank może zbankrutować, ale żeby całe państwo zbankrutowało to już są przypadki bardzo sporadyczne i Polsce raczej nie grozi to na przestrzeni przynajmniej kilku lat. Przy bankructwie banku (mówimy tutaj o prawdziwych bankach, a nie parabankach) nie tracimy jednak swoich pieniędzy, gdyż zwróci je nam Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

     Przy dłuższej perspektywie oszczędzania, powyżej roku obligacje są bardziej korzystne od lokat i zazwyczaj zyski z tej inwestycji definiuje się jako poziom inflacji plus do tego jeszcze określona marża uzależniona od typu obligacji. Mamy więc pewność, że bez względu na wahania inflacji w międzyczasie my zawsze zarobimy kilka procent powyżej inflacji, chociaż podatek Belki nieco nam te zyski uszczupli. 

    Jeżeli mamy w swoim systemie zgromadzone środki na poziomie powyżej tysiąca złotych, a nasza sytuacja zawodowa jest stabilna warto więc kolejne środki lokować w obligacje, bo zazwyczaj dadzą one około 50% więcej zysków niż lokaty. Zaletą obligacji jest także to, iż jedna obligacja kosztuje tylko 100 złotych, więc możemy szybko nasze pieniądze zainwestować, aby już zarabiały. Nie ma też problemu z wcześniejszym wycofaniem się z inwestycji, a straty wynikłe z tego tytułu są -jak już mówiliśmy- niezbyt duże. Małym minusem jest tylko fakt, że w takim przypadku zwrot pieniędzy otrzymamy dopiero po tygodniu, bo tyle trwa procedura.

     Wbrew pozorom inwestowanie w obligacje jest równie proste jak zakładanie lokaty w banku. W naszym przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z usług banku PKO BP, gdyż jest on oficjalnym dystrybutorem obligacji skarbowych, a lista jego placówek w Polsce jest największa, więc pewnie i w naszym mieście znajduje się jego filia. W banku należy zwrócić się do pracownika obsługi klienta, który wszystkim już się zajmie.

    Na zakończenie warto jeszcze przedstawić rodzaje obligacji. Otóż, obligacje podobnie jak lokaty mają różne terminy inwestycji. Mamy więc obligacje 2-letnie, 3-letnie, 4-letnie i 10-letnie. Im dłuższy okres, tym większe zyski obligacje gwarantują. Dla nas najlepszym rozwiązaniem będą obligacje 2-letnie i 10-letnie. Pozostałe rodzaje notowane są na giełdzie i podczas wcześniejszego wykupu cena uzależniona jest od aktualnego popytu, może więc być niższa od rzeczywistej wartości. 

piątek, 11 lipca 2014

Lokaty bankowe

System zabezpieczenia finansowego cz 5

      Lokaty bankowe są bardzo prostą metodą oszczędzania i jedną z najbezpieczniejszych. Łatwo je otworzyć i zamknąć. Wystarczy pójść do banku, niekoniecznie do tego, w którym mamy konto i w okienku załatwić formalności. Jeżeli w swoim banku posiadamy dostęp do konta przez internet, to w ten sposób możemy nie ruszając się z domu, za pomocą internetu zrobić to sami poprzez automat.  

    Zazwyczaj oprocentowanie lokat jest niskie, do tego trzeba jeszcze od uzyskanych odsetek zapłacić 19% podatku, tzw. podatku Belki, co w efekcie daje „czysty zysk” na poziomie inflacji, a często -zwłaszcza w dużych, znanych bankach- poniżej inflacji. Niestety, w inwestowaniu krótkoterminowym trudno znaleźć coś lepszego. Jeżeli chodzi o podatek to niczym nie musimy się martwić. Wszystkim zajmie się bank, a my otrzymamy pieniądze już po odliczeniu podatku, który bank automatycznie przekazuje Urzędowi Skarbowemu.

     Decydując się na założenie lokat, nie umieszczajmy wszystkich pieniędzy na jednej lokacie. Ponieważ od strony finansowej nie ma to znaczenia na ilu lokatach będą pieniądze, lepiej więc podzielić je na kwoty odpowiadające naszemu wcześniej określonemu miesięcznemu utrzymaniu. Dzięki temu w razie potrzeby wycofamy tylko jedną lokatę z której uzyskamy akurat tyle pieniędzy, ile w danym miesiącu potrzebujemy. Reszta pieniędzy będzie dalej przez ten miesiąc zarabiała. 

    Nie warto także zakładać długoterminowej lokaty. Najlepiej część lokat założyć na dwa, trzy miesiące, a drugą część na trzy, cztery miesiące. Gdybyśmy wszystkie lokaty założyli na przykład na dwa miesiące, wtedy musielibyśmy w niesprzyjających okolicznościach przedterminowo zamykać jedną z nich w poło-wie okresu, bo lokata będzie zakańczać się co dwa miesiące. Tylko wtedy otrzymamy pełne odsetki. Takie więc sprzężenie lokat dwu- i trzymiesięcznych daje nam pewność, że nie będziemy musieli tracić odsetek z powodu wcześniejszej likwidacji lokaty.
     Z uwagi na to, że nie wiemy kiedy te pieniądze będą nam potrzebne, dlatego też otwórzmy lokaty samoodnawiające się. Po upływie terminu na jaki była lokata założona, odsetki automatycznie dopisywane są do kwoty właściwej i bez naszego zaangażowania zostanie samoistnie utworzona kolejna lokata na tych samych warunkach co poprzednio. Teraz jednak zarabia już nie tylko kwota jaką zainwestowaliśmy na samym początku, ale także i odsetki od tej kwoty, zatem po kolejnym zakończonym okresie otrzymamy już wyższe odsetki niż poprzednio. Lokatę taką zamykamy tak samo jak każdą inną. Musimy tylko zorientować się w jakim dniu lokata kończy swój okres. Łatwo to sprawdzić pamiętając dzień otwarcia pierwszej lokaty. W przypadku wcześniejszego terminu bank pobierze połowę odsetek tylko z tego ostatniego okresu. Nie bójmy się więc, że będzie to połowa tych wszystkich dotychczasowych odsetek. Tamte odsetki zostały doliczone do kwoty właściwej i nie są już traktowane jako odsetki.

     Poza niskim oprocentowaniem, drugim dużym minusem lokat jest fakt, iż banki często wymagają większej kwoty aby taką lokatę otworzyć. Standardem jest 300-500 złotych, sporadycznie 100 złotych, ale czasem są to kwoty nawet 1000 złotowe.

                                           < Wstecz    5/9   Dalej >






Ciekawe artykuły:


    Zapoznaj się z innymi utworami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.

wtorek, 8 lipca 2014

Fundusz Pracy

System zabezpieczenia finansowego cz 4 

     To kolejny fundusz jaki będziemy wypełniać kapitałem. Ponieważ potrzeba do niego większej sumy, więc budując nasz system zabezpieczenia finansowego zatrzymamy się przy nim na wiele lat. W związku z tym dotychczasowe pieniądze zgromadzone w nim będziemy traktowali -w razie potrzeby- także jako fundusz ubezpieczeniowo-kredytowy.


     Ideą przewodnią tego funduszu jest fakt, iż w naszych czasach nie mamy żadnej gwarancji, że za rok, czy nawet za pół roku będziemy jeszcze pracowali. Często też wiadomość ta przychodzi na nas nagle jak grom z jasnego nieba. Dobrze wtedy mieć taki bufor, w postaci odłożonych pieniędzy, aby w trakcie szukania nowej pracy mieć z czego żyć. 

    Należy pamiętać, że nie zawsze będziemy mieli zapewniony zasiłek dla bezrobotnych zwłaszcza, gdy pracowaliśmy na umowę śmieciową lub na czarno, a często w niektórych regionach Polski jest on przyznawany tylko na pół roku. Założenie sobie takiego celowego funduszu na wypadek utraty pracy jest więc z naszej strony bardzo roztropne i jak to się mówi: „lepiej mieć w potrzebie, niż nie mieć”. Warto więc nieco pieniędzy odłożyć sobie na ten cel, bo prędzej czy później przydadzą się one nam, jak nie w tym celu, to innym.


     Jak wielki powinien to być fundusz? To zależy od człowieka. Ja przyjąłem za wyznacznik nie ilość zgromadzonych pieniędzy, ale ilość miesięcy jakie mogę przeżyć bez zadłużania się dzięki tym pieniądzom. Ponieważ jestem człowiekiem mało aktywnym, więc potrzebuję większego buforu zanim ruszę się szukać nowej pracy. W moim przypadku za taki minimalny, bezpieczny okres przyjąłem sześć miesięcy. Ktoś bardziej operatywny, w regionie, gdzie nie trudno o pracę może wyznaczyć sobie mniejszy okres. Na tej podstawie określamy teraz ile potrzebujemy na to odłożyć pieniędzy. Najpierw zastanawiamy się, za jaką kwotę damy radę wyżyć przez cały miesiąc, a następnie mnożymy ją przez ilość miesięcy jakie chcemy mieć zabezpieczone po utracie pracy.

piątek, 4 lipca 2014

Fundusz „Na czarną godzinę”

System zabezpieczenia finansowego cz 3


     W naszym systemie zabezpieczenia finansowego jest to najprostszy fundusz, który nie wymaga z naszej strony większego zaangażowania. Przejmuje on rolę dotychczasowej metody odkładania „do skarpety”, bez żadnej inwestycji.

     Bywają takie przypadki w życiu codziennym, że czasem nagle w danym dniu potrzebujemy pieniędzy i nie możemy czekać na wycofanie ich z danej inwestycji, kiedy w niektórych przypadkach trzeba czekać od trzech do siedmiu dni. Trzeba też liczyć się wtedy z utratą części odsetek spowodowaną przedterminową rezygnacją z inwestycji. 

    Dobrze w związku z tym mieć kilkaset złotych w gotówce, w domu lub na koncie tak, aby dostęp do nich był natychmiastowy. Możemy wtedy wykorzystać je w każdej chwili, kiedy zabraknie nam pieniędzy na przykład na lekarstwa, gdy poważnie zachorujemy lub nadarzy się wyjątkowa okazja kupna czegoś po okazyjnej cenie. Zazwyczaj do tego celu wystarczy nam 200-300 złotych. Odkładanie większej kwoty w tym funduszu nie ma sensu, ponieważ w przypadku potrzeby większej gotówki skorzystamy z funduszu ubezpieczeniowo-kredytowego.

wtorek, 1 lipca 2014

System zabezpieczenia finansowego cz 2

Główne założenia



     Układając system rezerwy finansowej warto zastanowić się nad jego ogólnym kształtem, jak bardzo chcemy się finansowo zabezpieczyć. Od tego zależeć będzie wysokość kapitału jaki musimy zebrać i zainwestować. Tutaj mamy dwie metody. W pierwszej, z góry przyjmujemy jaką kwotę chcemy mieć odłożoną na niespodziewane wydatki i w miarę możliwości tyle odkładamy. 

    Druga metoda podobna jest do systematycznego oszczędzania. Co miesiąc odkładamy określoną ilość pieniędzy lub tyle, ile jesteśmy w stanie w danym miesiącu odłożyć i w miarę możliwości od razu je inwestujemy. Inwestujemy nie tylko po to, aby od razu zarabiały, ale także po to, aby pozbyć się pieniędzy z domu, żeby nas nie kusiło na inne cele. Z tego co wiem niektórzy właśnie z tym mają duży problem. Kiedy pieniądze są zainwestowane, są jakby w zamknięciu. Traktujemy je wtedy tak, jakby ich nie było.


     Poza ogólnym celem, możemy włączyć do naszego systemu bardziej konkretne, celowe działy zabezpieczające nas na przykład przed utratą pracy lub niską emeryturą. W zależności od naszej kondycji zdrowotnej, oraz -przede wszystkim- od ryzyka, jakie jesteśmy gotowi ponieść, możemy także zrezygnować z prywatnego ubezpieczenia, a składki odkładać dodatkowo do naszego systemu rezerwy finansowej. Trzeba tutaj jednak uprzedzić, że decyzja taka obarczona jest dużym ryzykiem, gdyż w przypadku jakiegoś zdarzenia objętego ubezpieczeniem moglibyśmy otrzymać nawet 8-10 tysięcy złotych odszkodowania. 

   Odłożenie takiej kwoty samemu, w ramach równoważnej składki, czyli 30-50 złotych miesięcznie, wymaga wielu lat odkładania i inwestowania. Z drugiej strony, jeżeli cieszymy się doskonałym zdrowiem, często bywa tak, że składki płacimy wiele lat ani razu nie korzystając z ubezpieczenia. Po naszej śmierci lub w przypadku zrezygnowania z dalszej współpracy składki te przepadają. W naszym własnym systemie nic nie przepada. Po naszej śmierci zgromadzone pieniądze otrzymają nasi spadkobiercy, dzieci lub współmałżonek. Nie polecamy rezygnowania z prywatnego ubezpieczenia w następujących przypadkach:

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły

Moje e-booki

Kliknij w okładkę, aby przejść do strony książki

Przejdź do strony książki Przejdź do strony książki