Jeśli wewnątrz mieszkania znajduje się ściana lub belka nośna, wtedy w tym miejscu kończy się na pewno kanał, bo na nich opierają się dwie płyty: kończy się dłuższa, a zaczyna krótsza, zazwyczaj idąca w stronę kuchni lub łazienki.
Jeśli na ścianie nie widać pęknięć i w związku z tym trudno wywnioskować czy są w ścianie kanały, wtedy wykonajmy kilka wierceń sondujących (z uwagi na ścianę betonową najlepiej użyć wiertła 12 mm). Jako że szerokość kanału wynosi około 14 cm, więc jeśli zrobimy kilka wierceń co 2-3 cm na odcinku powiedzmy 12 cm, to jeśli tylko kanał jest, to na pewno na niego w ten sposób natrafimy.
Warto pamiętać o tym, że pierwszy kanał w ścianie czy suficie będzie rozpoczynał się w odległości około 10 cm od pęknięcia, bo kanał jest przecież oblany betonem, aby to wszystko trzymało się jakoś razem. Warto także wiedzieć, że taka płyta ma zazwyczaj szerokość 120 cm, więc wystarczy nam zaobserwować tylko jedno pęknięcie, aby szybko ustalić położenie kolejnych płyt.
Kolejna przydatna informacja to grubość warstwy betonu, czyli jak głęboko trzeba wiercić, aby dostać się do kanału. Możemy przyjąć, że jeśli po wywierceniu otworu o głębokości 4-5 cm wiertło nie wpadło nam do środka, to znaczy, że w tym miejscu kanału nie ma.
Na koniec uwaga techniczna: W ścianach i sufitach z wielkiej płyty kanały są okrągłe i są wykonane z betonu. Na niektórych ścianach w kuchni i w łazience możemy natomiast spotkać kanały prostokątne, zazwyczaj wykonane z cegły. Są to kominy. Wykorzystywane są one do zapewnienia wentylacji i do odprowadzania spalin z junkersa. W takich kominach przepisy nie pozwalają prowadzić ani przepuszczać przez nie przewodów. Na takich ścianach trzeba kuć bruzdę po ścianie lub wybrać inną drogę.
4. Cegła dziurawka ułatwia pracę
Ściany działowe czasem są zbudowane z cegły dziurawki, więc wystarczy rozkuć tylko spoiwo między cegłami i otworami w cegle przepuścić przewód, jeden lub nawet kilka, otwór jest dość szeroki. Nie trzeba koniecznie kuć bruzd w ścianie, a potem gipsować to wszystko.
Przewód
puszczony w cegle dziurawce
5. Kanał, czyli jak pozbyć się gruzu
Mając już wykuty szeroki otwór pod puszkę dla gniazdka lub wyłącznika, wykorzystajmy ten otwarty kanał i przed zagipsowaniem puszki wrzućmy do niego gruz, który zgromadził się nam podczas pracy. Pozbędziemy się w ten sposób problemu, co zrobić z gruzem.
Kanał
w ścianie to świetne miejsce na pozbycie się gruzu
6. Nie kuj w słabym tynku
Nie tylko w blokach z wielkiej płyty możemy ułatwić sobie prowadzenie instalacji elektrycznej. W starym budownictwie także. Co prawda w takich mieszkaniach nie spotkamy się z kanałami, ale polecamy inny patent.
Kucie bruzdy w ścianach w starym budownictwie często kończy się dewastacją tego odcinka ściany z uwagi na słaby (często ponad stuletni) tynk, który po prostu odpada dużymi kawałkami. Czasem dzieje się to nawet podczas gipsowania z początku w miarę wąskiej bruzdy. Pod wpływem nacisku szpachelki tynk się rozlatuje, a my tracimy gips (i czas), aby te wszystkie ubytki wyrównać.
Dobrym rozwiązaniem problemu słabego, sypkiego tynku jest użycie śrubokręta. Wiertarką (przecinakiem) skuwamy tylko wierzchnią warstwę ściany, bo jest ona twarda, a dostawszy się do miękkiego tynku, bruzdę robimy śrubokrętem, energicznie nim przesuwając po ścianie. Wychodzi nam wtedy ładna, wąska bruzda, akuratna, aby przewód włożyć bokiem. W starym budownictwie tynki są często grube, więc w niektórych przypadkach wystarczy tylko dojść do cegły, aby przewód w całości schował się pod tynkiem. Tam, gdzie jest to niewystarczające, pogłębiamy w cegle, używając wiertarki i dłuta.
7. Wykorzystaj rurki elektroinstalacyjne
W starym budownictwie, szczególnie w kamienicach poniemieckich przewody były prowadzone w rurkach elektroinstalacyjnych. Przy wymianie instalacji możemy te rurki częściowo lub w pełni wykorzystać, wyciągając stare druty, a wprowadzając w ich miejsce nowe. W taką rurkę zmieści się nowy przewód (we wspólnej powłoce) 3×2,5 mm². Z oczywistych względów lepiej do tego celu nadaje się przewód okrągły. Płaska wersja przewodu będzie sprawiała większe problemy przy przeciąganiu przez rurkę. W obu jednak przypadkach nieodzowna będzie pomoc drugiej osoby.
Po wyjęciu starych drutów, oprócz jednego, zaczepiamy o niego nasz nowy przewód i wtedy jedna osoba delikatnie ciągnie za ten stary drut, a druga osoba pcha w rurkę nowy przewód. I w tym przypadku dobre rezultaty przynosi dobre wyprostowanie przewodu.
Wykorzystanie rurki zaoszczędza nam kucie, a potem gipsowanie bruzdy, no i trochę czasu...
Artykuł pochodzi z mojej książki pt. "Porady praktyczne dla początkującego elektryka". Zapraszam na Stronę książki.
- Porady praktyczne przy prowadzeniu instalacji elektrycznej
- Zasilanie instalacji – porady praktyczne
- Lokalizator przewodów TH 231 - instrukcja obsługi PL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz