Zastanawia mnie jedna rzecz. Zazwyczaj staram się kierować intuicją, jednak teraz potrzebuję czyjejś porady. Otóż po jakichś 2 latach gdzie czułam się całkowicie zagubiona, czuję, że wychodzę na prostą. Znowu odzyskałam chęć do życia, chęć rozwoju i bliskości Boga. Coraz bardziej odczuwam w sobie miłość i boskie światełko. Jednak mam problem z jedną rzeczą. Mianowicie nie mogę się pozbyć natrętnych myśli. Próbuję wyrzucić je z głowy, ale to ciągle wraca. Jest to naprawdę meczące, bo kiedy zaczynam modlić się to ciężko mi się skupić, bo mam taki natłok myśli bardzo negatywnych lub mam dziwne uczucie jakby ktoś się pojawił w pokoju. Próbowałam odgonić te myśli i skupić się na modlitwie, jednak to było zbyt trudne i znowu poczułam, jakby ktoś był w pokoju, lecz tym razem jakby stał dokładnie za mną. W tym momencie poczułam jakieś dziwne emocje, coś jakby zdenerwowanie i przygnębienie. Momentalnie przeszła mi ochota na modlitwę. Jak to można wyjaśnić? Jak pozbyć się tych myśli, które są w pewnych momentach tak dokuczliwe, że nie można skupić się na niczym innym.
Odpowiedź:
Próbujesz wrócić do Pana Boga, więc skoro zaczynasz wychodzić ze swojego dotychczasowego „bagna”, to szatan próbuje ci w tym przeszkodzić i zniechęcić, a może nawet przestraszyć. To normalne z jego strony działanie. Czuje, że wymykasz mu się z rąk, więc chce Ci w tym przeszkodzić.
W moim przypadku było podobnie. Jak zacząłem zmieniać swoje życie i wracać do Boga, paradoksalnie, przez jakiś czas w moim życiu działo się wiele złego, o wiele więcej niż do tej pory bywało. Nie należy się tym zrażać, lecz uparcie należy iść wytyczoną przez siebie drogą, mając u celu Pana Boga. Potrzebna jest konsekwencja i wytrwałość.
Podczas modlitwy powinnaś przeciwstawić się temu natłokowi myśli (poprzez akt woli) i choćbyś miała dziesięć razy powtarzać każde zdanie modlitwy, aby wypowiedzieć je w całości, zrób to. To jest najlepsza forma przeciwstawienia się szatanowi w tej sytuacji. Nie dawaj za wygraną i nie rezygnuj z modlitwy, bo na to właśnie liczy szatan.
Jeśli ataki są zbyt uciążliwe, możesz przez jakiś czas odmawiać specjalną modlitwę, zwaną modlitwą o uwolnienie (modlitwa uwolnienia od złego ducha). Pomaga ona zwykłemu człowiekowi uzyskać pomoc w przypadku dręczenia przez szatana, czy demona.
- Budowanie w sobie twierdzy duchowej i świątyni bożej
- Co daje żywa wiara chrześcijańska
- Promocja: e-book pt. „Jak ożywić swoją wiarę. Poradnik Praktyka”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz