Porozmawiajmy z Kosmitą
1. Wstęp
Ostatnie
nasze badania i odkrycia kosmiczne zdają
się
nam przybliżać
ten dzień,
kiedy
ta rzucona w tytule propozycja nie wyda nam się
absurdalna
i śmieszna.
Już
dwa tysiące
lat temu niektórzy
filozofowie (Demokryt,
Lukrecjusz)
głosili,
że
we Wszechświecie
istnieją
inne światy
i inne cywilizacje zamieszkujące
je.
Metrodor,
grecki
filozof żyjący
w III
w.
pne
pisał
wręcz,
iż
pogląd,
jakoby
we Wszechświecie
była
tylko jedna zamieszkała
planeta,
jest
równie
niedorzeczny, jak twierdzenie,
że
na dużym
polu wyrośnie
tylko jeden kłos
zboża.
Ale
co innego mówić,
a
co innego móc
udowodnić
swoje tezy.
I
właśnie
teraz żyjemy
w takich czasach,
kiedy
udowodnienie
tego
wydaje
się
być
na wyciągnięcie
ręki.
Wielu
z Was pomyśli
sobie zapewne
w
tym miejscu,
że
będzie
to rozprawa o UFO.
Otóż,
nie.
Nie
będzie
tutaj nic o UFO
mimo,
iż
wielu chciałoby
widzieć
w nich dowód
na istnienie obcych cywilizacji.
Nie
każdy
wie,
że
istnieniem życia
w Kosmosie interesują
się
nie tylko fantaści,
ale
także
poważni
i uznani naukowcy,
astronomowie
i fizycy. Właśnie
o tych badaniach będzie
tu mowa.
Ponieważ
jest to dość
obszerny temat,
dlatego
podzielimy go na kilka części,
mianowicie:
1.
Wstęp,
który
właśnie
kończymy
2.
Życie
we Wszechświecie
3.
Nawiązanie
kontaktu z obcymi cywilizacjami
4.
Czy możemy
odwiedzić
Kosmitów
na ich planetach,
oraz
5.
Podsumowanie.
Jeżeli
uważacie,
że
zajmujemy się
tutaj bajkami,
to
zachęcamy
do przeczytania tej rozprawy,
ponieważ
to,
co
dawniej było
tylko fikcją,
dzisiaj
jest już
normalną
rzeczywistością
(np.
istnienie planet wokół
innych gwiazd).
Wszystko
co tu będzie
powiedziane jest zgodne z obecnym stanem naszej naukowej wiedzy.
2. Życie we Wszechświecie
Aby
dowiedzieć
się
w jaki sposób
może
powstać
Życie
wystarczy zastanowić
się
nad naszą
Ziemią.
Przecież
my sami reprezentujemy jedną
z form życia.
Pytanie tylko, czy poza nami są
jeszcze
inni.
Jak
powstało
życie
na Ziemi? Przede wszystkim musiało
powstać
Słońce,
a
powstało
ono z wielkiego skupiska gazu i pyłu.
Z resztek jakie pozostały
utworzyły
się
planety, które
zaczęły
krążyć
wokół
niego.
Po
jakimś
czasie, gdy planety już
na dobre się
skondensowały,
mogło
powstać
życie.
Czemu akurat na Ziemi, a nie na przykład
na Wenus, czy Marsie? Odpowiedź
jest prosta: Na Wenus jest za gorąco
(śr.
temp.
+485
stopni
C),
a na Marsie za zimno (śr.
temp. -20
stopni
C).
Tylko Ziemia posiadała,
do tego odpowiednie warunki klimatyczne.
Teraz
z kolei musiały
powstać
odpowiednie związki
chemiczne, które
łącząc
się
utworzyły
różne
odmiany życia:
rośliny,
zwierzęta,
no i oczywiście
ludzi- wszyscy jesteśmy
zbudowani z małych
drobinek chemicznych, aminokwasów
i białek.
Tak mniej więcej
wygląda
powstanie życia
na Ziemi. Przypuszczamy,
że
podobnie musi to wyglądać
także
na innych planetach.
Żeby
istnienie obcych cywilizacji było
realne, musielibyśmy
w Kosmosie obserwować
takie zjawiska, jak: ogromne skupiska gazu i pyłu
wokół
gwiazd,
z których
mogłyby
powstać
planety, same planety także
powinny być
obserwowane,
oraz musielibyśmy
stwierdzić
w Kosmosie istnienie różnych
skomplikowanych związków
chemicznych,
z
których
- w
odpowiednich warunkach - mogłoby
powstać
życie.
Oczywiście
najlepiej byłoby
znaleźć
bezpośrednie
dowody na istnienie naszych Braci w Kosmosie,ale
niestety niczym takim nie dysponujemy. Obserwujemy natomiast te
wszystkie elementy, które
były
przed chwilą
wymienione. Są
to nowe odkrycia, sprzed
kilku,
czy kilkudziesięciu lat, nie
wszyscy jeszcze o nich wiedzą,
dlatego też
niektórym
z Was prawdy tu zawarte mogą
wydać
się
trochę
za bardzo fantastyczne, ale co zrobić:
nauka idzie do przodu,
a
wraz z nią
powinno
iść
także
nasze wyobrażenie
o otaczającym
nas świecie.
Obłok
gazowo-pyłowy
Fot: NASA
|
Jeżeli
chodzi o pierwszą
grupę
zjawisk, to najsłynniejszą
gwiazdą,
wokół
której
odkryliśmy
rodzący
się
dopiero układ
planetarny,
to
gwiazda p Pictoris w gwiazdozbiorze Malarza. W roku 1984 wykonano
dokładne
zdjęcia
tej gwiazdy i okazało
się,
że
otacza ją
ogromny dysk materii (25
razy większy
od naszego Układu
Słonecznego),
złożony
z pyłu,
zestalonej
wody,
metanu,
amoniaku,
czyli
z tego wszystkiego, z czego powinien się
składać,
aby
utworzyły
się
z niego planety.
Samych
planet nie
stwierdziliśmy,
ale
stwierdziliśmy
je za to wokół
innych gwiazd
na
przykład:
PSR 1257+12,51 Peg,
55
Cnc,
70
Vir, 47 Uma,
HD
114762 i 16 Cyg
B.
Tak
więc
drugą
klasę
zjawisk także
obserwujemy.
Na
razie nic konkretnego o tych planetach nie wiemy, niemniej jednak
samo ich istnienie potwierdza nasze
teorie i nasze przypuszczenia co do powszechności
życia
we Wszechświecie.
Artykuł pochodzi z mojej książki pt. "Ciekawe, niezwykłe, zastanawiające. Część 1". Zapraszam na Stronę książki.
Ciekawe artykuły:
Zapoznaj się z innymi utworami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz