Od
zarania dziejów rozgwieżdżone niebo fascynowało ludzi i pobudzało
ich twórczą wyobraźnię. Posiadając zdolność abstrakcyjnego
myślenia i poczucie piękna człowiek - jako istota rozumna - szybko
zachwycił się tysiącem iskrzących punkcików o różnych
wielkościach i odcieniach, porozrzucanych po całym niebie.
Posiadając te niezwykłe umiejętności bez trudu dostrzegł, że
niektóre gwiazdy tworzą razem pewną całość, nadając jej
wyimaginowany obraz, który automatycznie tworzy się w wyobraźni.
Zaczął więc wielką połać nocnego nieba dzielić na mniejsze
całości, grupy gwiazd, które układały mu się w pewien obraz.
Nazwał je gwiazdozbiorami. Spójrzcie na gwiazdozbiór o nazwie
Korona Północna (poniżej). Jego nazwa oddaje dokładnie to, co
widzimy: diadem, z dużym kamieniem szlachetnym, pod postacią
najjaśniejszej gwiazdy.
Pomimo
tego, iż gwiazdy te nic ze sobą nie łączy, nasz umysł powiązał
je od razu w pewną całość. Podobnie jest z flagą Unii
Europejskiej: nie ma chyba nikogo, kto by te dwanaście oddzielne
gwiazdki nie nazwał kołem. Tak właśnie działa nasz mózg:
potrafi dopowiedzieć sobie coś w taki sposób, aby to, co widzi,
miało dla niego jakiś sens, tak, jak w tym „słow_e”.
Bez problemu mózg dołożył literkę "i", aby ten zbiór
liter stał się dla niego sensowny.
Z
biegiem czasu takie starożytne narody, jak Egipcjanie, czy Grecy
umieścili na firmamencie cały szereg wyimaginowanych obrazów,
złożonych z pewnych grup gwiazd. W ten sposób mamy gwiazdozbiory o
takich nazwach mitycznych bohaterów jak Herkules, Perseusz, Cefeusz,
czy zwierząt jak Baran, Byk, Ryby... Dla innych kultur i narodów te
same grupy gwiazd nosiły różne nazwy, ale rzeczywiście: patrząc
na rozgwieżdżone niebo, bez trudu wyłonimy w nim gwiazdy, które
ułożą się nam w jakiś obraz.
W
czasie, kiedy nocne niebo fascynowało jeszcze filozofów i
romantyków, wiedza człowieka o otaczającym go świecie dopiero
rozwijała się, a wraz z nią przyszło wynalezienie lunety i
teleskopu. Nagle człowiek dostrzegł, że te kilka tysięcy gwiazd,
które widzi, to zaledwie mała część tego, co widać przez
stworzony przez niego sprzęt optyczny. Pozwalał on dostrzec na
niebie obiekty tak słabo świecące, że wręcz niewidoczne dla
ludzkiego oka. Jakie było więc jego zdziwienie, gdy przepiękne,
jasne smugi Drogi Mlecznej, które zachwycają nas w letnią noc,
okazały się być złożone z umieszczonych blisko siebie
niezliczonej ilości słabych gwiazd!
Im większe teleskopy
człowiek budował, tym bardziej dziwił się i zachwycał. W końcu
teleskopy stały się tak wielkie jak całe domy (fotografia
poniżej).
Dzięki ich wielkości
mogliśmy nie tylko podziwiać dalej położone obszary Kosmosu, ale
także oglądać je z większą ilością szczegółów, a nawet
uwieczniać na fotografii. Prawdziwe piękno Kosmosu możemy dostrzec
właśnie dopiero na fotografii, która ukazuje nam dane ciało
niebieskie z bliska. Spójrzcie na fotografię naszej Ziemi widzianej
z powierzchni Księżyca. Czy to nie piękny, zachwycający widok?
Teraz staje się dla nas oczywiste, dlaczego naszą planetę nazywamy
"błękitną planetą".
Era wielkich teleskopów
trwała niecałe dwieście lat. Był to dla poznania Wszechświata i
jego piękna duży przełom. O wiele większy jednak przełom
nastąpił w ostatnich dekadach XX wieku, kiedy człowiek umieścił
taki wielki teleskop na orbicie wokółziemskiej. Pierwszym takim
teleskopem był Wielki Teleskop Hubble'a (HBO). Z uwagi na brak
zniekształcającej i ograniczającej obserwacje atmosfery ziemskiej,
HBO pozwalał nam dokonywać obserwacji w jakości o jakiej nam się
nawet nie śniło. Dzięki niemu odkryliśmy najdalsze zakątki
Wszechświata, a także ujrzeliśmy pojedyncze ciała niebieskie w
pełnej krasie.
Kończymy teoretyczny
wstęp nie mogąc już doczekać się na zaproszenie do wspaniałej
kosmicznej galerii, ciał niebieskich, których piękno jest tak
zachwycające, że aż trudno czasem uwierzyć, że są to obiekty
prawdziwe, rzeczywiste.
Strona 1/4 Dalej >
Artykuł pochodzi z mojej książki pt. "Ciekawe, niezwykłe, zastanawiające. Część 2". Zapraszam na Stronę książki.
Ciekawe artykuły:
- Kontakt z obcymi cywilizacjami
- Niezwykłe opowieści o niezwykłych ludziach
- Przeżycia na pograniczu śmierci
- UFO- prawda i mity
- AntyNoble - śmieszne badania naukowe
Zapoznaj się z innymi artykułami. Przejdź do zakładki Spis artykułów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz